lutego 24, 2015

Księżyc nad Karoliną - Nora Roberts

Tradycyjnie w książkach Nory przeplata się wątek miłosny i kryminalny. W tym przypadku nie jest inaczej. Szczerze mówiąc na początku nie mogłam się wkręcić w tą historię. Poznajemy Tory, która po różnych przykrych wydarzeniach powraca do rodzinnego miasta, aby otworzyć sklep z rzemiosłem. No i właśnie... Mniej więcej za połowę książki nie mamy pojęcia o co chodziło z tymi jej problemami. Jesteśmy wrzuceni w centrum wydarzeń bez jakiegokolwiek punktu odniesienia, co może trochę denerwować, Żeby wszystko ogarnąć trzeba po prostu przeczytać książkę do końca.

Ciekawy jest wątek przemocy w domu i znęcania się nad dziećmi, W powieści został poruszony bardzo poważny problem współczesnego świata. Jest dobrze przemyślany. Zbrodnia z przed lat, która jest opisane na okładce książki trochę rozczarowuje, Czuć, że autorka wolała skupić się na elementach romansu i relacjach dziecko-rodzice. Wątek romansu jest dla mnie dziwny. Relacje między bohaterami posuwają się do przodu w zastraszającym tempie, co w normalnym życiu po prostu się nie zdarza.

Zaskakującym dodatkiem są umiejętności telepatyczne Tory i umiejętności przeczuwania wydarzeń. Chociaż wydaje mi si, że ten magiczny element jest zbędny.

Ogólnie książka jest wciągająca. Akcja toczy się w pięknych okolicznościach przyrody - bagna, łąki i pola uprawne generują niesamowity i lekko tajemniczy klimat powieści. Jeśli jesteście fanami Nory, tak jak ja, na pewno zadowolicie się tą książka.

Brak komentarzy: