lutego 09, 2015

Do szaleństwa - Jill Shalvis

W trzeciej części przygód sióstr z Lucky Harbor skupiamy się na Chloe o uroczym przezwisku Dzikie Dziecko. Jest może lekko nadpobudliwa, gadatliwa ale przede wszystkim bardzo sympatyczna. Ma irytujący siostry zwyczaj pakowania się w kłopoty i ekstremalne sytuacje. Do czasu kiedy na jej drodze staje Sawyer, niedostępny, surowy szeryf. No i zaczyna się zabawa.

Chloe jest astmatyczką i co pewien czas musi się mierzyć z atakami, co jest nieco kłopotliwe więc nie dla niej wielkie podboje seksualne. Przyznaję, że to nietypowa sytuacja jak na romans. Sugerując się poprzednimi częściami, myślałam, że będzie sporo ekstremalnych sytuacji. Tymczasem Chloe dla szeryfa się uspokaja i nie łamie prawa już tak często. Przez prawie połowę książki Sawyer był dla mnie zagadką. Nie od razu odkrywamy "o co w nim chodzi". Bohaterowie prowadzą między sobą ciekawe dialogi, lekko uszczypliwe, zaczepne i pełne pasji. Spodziewałam się również jakiegoś mocniejszego wątku kryminalnego, w końcu bohaterem jest stróż prawa. Ale nie narzekam.

Przy okazji zmian w Chloe poznajemy też inną stronę jej sióstr Maddie i Tary. To one przejmują pałeczkę Dzikiego Dziecka. Może się to wydawać troszkę dziwne, ale na pewno ma swój urok.

Jeśli przeczytało się dwie poprzednie części, jest się tak nakręconym na poznanie historii kolejnej siostry, że po prostu nie zauważa się gorzej opisanych momentów. Autorka chyba nie do końca wiedziała jak opisać tą historię z perspektywy Dzikiego Dziecka. Książkę czyta się bardzo szybko i przyjemnie.

Czytaj ->TU<- o pierwszej części  i  ->TU<- o drugiej

Brak komentarzy: