czerwca 10, 2020

Zostanie tylko wiatr. Fiordy zachodniej Islandii - Berenika Lenard, Piotr Mikołajczak



Islandzkie krajobrazy i ludzie z końca świata.


Witajcie poszukiwacze fiordów, zaśnieżonych gór i morskich krajobrazów. Książka ta zabierze Was na daleką północ gdzie lisy polarne można spotkać częściej niż ludzi i jednostki przeciwstawiają się żywiołom. Ta pozycja to zbiór kilkunastu osobnych historii o ludziach, którzy zmagają się z trudami życia na fiordach w północno-zachodniej Islandii.


Nie jest to typowy reportaż. Jest pełny nostalgicznych opisów, smutnych wspomnień i przepięknych krajobrazów. Jednak to ludzie i ich historie są tu na pierwszym planie. Ta część Islandii jest rzadko odwiedzana, trudno dostępna, ale również przepiękna. Stosunkowo niedawno nie było tam nowoczesności i jeszcze parę lat temu znajdowano tam ludzi, którzy ze współczesnym światem nie mieli żadnego kontaktu. Jedna historia przytoczona przez autorów jest właśnie o takim człowieku, który żył na odludziu całkiem sam. Oprócz tego spoglądamy jednym okiem na brzegi Grenlandii oraz pływamy po przepięknych zatokach z kapitanami, których przeszłość zaczynała się albo na łodziach łowiących śledzie albo na wojnie, a turystyką zajęli się stosunkowo niedawno. 

Niegościnne miejsce, ale piękne.


Atmosfera w tej książce jest absolutnie niesamowita. Obfituje ona w poruszające historie, smutne przeżycia ale też pełne nadziei patrzenie w przyszłość. Fiordy są niegościnnym miejscem i ludzie cały czas uczą się je oswajać. Jednak natura jest nieprzewidywalna i czasami zsyła sztormy, śnieżyce i groźne lawiny niszczące wszystko na swej drodze. Te wszystkie opowieści różnych ludzi tworzą obraz Islandii, której próżno szukać w turystycznych przewodnikach i na utartych turystycznych trasach.

Gdy patrzysz na piękna twarz, nie skupiasz się przecież na nosie, brodzie czy czole. Z Hornstrandir jest tak samo. To miejsce jest jak twarz starej Islandii. Takiej, jakiej nie można zobaczyć już nigdzie indziej.
Jeśli szukacie pięknej i klimatycznej książki, która opowiada o ludziach i trudzie życia, to naprawdę bardzo polecam ten właśnie reportaż. Mnie się bardzo, bardzo podobał, ale nie jest to książka dla wszystkich. Niektórym może przeszkadzać ta nostalgia i powolny sposób prowadzenia historii, jednak mnie właśnie to urzekło. Całość oczywiście dopełniają przepiękne zdjęcia i aż szkoda, że nie ma ich jeszcze więcej, bo strasznie rozbudziły mój apetyt na islandzkie krajobrazy. Ja na pewno sięgnę po poprzednią książkę tej dwójki autorów Szepty kamieni bo mnie kupili. Oczywiście Islandia trafia też na listę miejsc "do odwiedzenia".


Szczegóły:
Tytuł: Zostanie tylko wiatr. Fiordy zachodniej Islandii
Autor: Berenika Lenard, Piotr Mikołajczak
Wydawnictwo: Czarne
Liczba stron: 264

Brak komentarzy: