lipca 20, 2022

Panna. Gołoborze - Aleksandra Seliga


Dawno temu na Łysej Górze.

Panna. Gołoborze przeczytane i jestem naprawdę pod wrażeniem tej książki, a w szczególności olbrzymiego researchu, który zrobiła autorka aby przedstawić w swojej książce wszystko z jak największą dokładnością i prawdopodobieństwem.

Jesteśmy we wczesnym średniowieczu w 1137r., kiedy królem Polski jest Bolesław Chrobry. Chrześcijaństwo w dużych ośrodkach miejskich już ma się dobrze, jednak w malutkich wsiach wciąż królują wierzenia pogańskie. Ludzie wierzą w słowiańskich bogów, różne przesądy, odprawiane są gusta i rytuały. Szczególnym miejscem jest Łysiec, czyli szczyt Łysej Góry. Aby zdusić pogaństwo w zarodku benedyktyni zaczęli budowę klasztoru Świętego Krzyża na szczycie, a to bardzo nie spodobało się lokalnej społeczności która nagle została de facto sterroryzowane przez duchownych którzy bez znajomości lokalnych zwyczajów a nawet języka wprowadzają nowy porządek.

W takim czasie zmian i ciężkich przepraw dla rodzimej wiary poznajemy Nawojkę, która jest lokalną czarownicą, zielarką, szeptuchą, a przede wszystkim wyznawczynią Starych Bogów wybraną przez Welesa. Przyjdzie jej się zmierzyć z problemami jakie spadną na mieszkańców wioski, oraz obronić starą wiarę i przy okazji samą siebie przed planami jej brata dotyczących jej zamążpójścia. W tej książce są oczywiście elementy fantastyczne, spotykamy różne demony - pojawia się na przykład kłobuk czy mamuna oraz bogowie.

Archaizacja wypowiedzi.

Język w tej książce jest czymś absolutnie niesamowitym szczególnie jeśli chodzi o dziewczynę, która w te strony przywędrowała z Rusi Kijowskiej. Ona wtrącała w wypowiedzi ukraińskie i rosyjskie słowa, także to brzmiało naprawdę realistycznie i efektownie. Takie wplatanie w wypowiedzi postaci słów z lokalnej gwary, starodawnych nazw różnych czynności i obrzędów czy też narzędzi robi olbrzymią robotę. Jeśli chodzi o klimat powieści. 

O ile te wszystkie elementy świata przedstawionego bardzo ze sobą współgrają i podobały mi się, to nie mogę tego samego powiedzieć o głównej bohaterce. Była w sumie fajna, ale jakoś tak niekonsekwentnie prowadzona. Jej wybory takie dziwne były dla mnie i miała dobre momenty, ale w innych brakowało mi w niej czegoś, może zdecydowania i odwagi, jaką nie raz się mogła pochwalić. Ale oprócz tego, było naprawdę bardzo dobrze. Polecam szczególnie wielbicielom słowiańskich wierzeń.

Szczegóły:
Tytuł: Panna. Gołoborze
Seria: Gołoborze
Tom: 1
Autor: Aleksandra Seliga
Wydawnictwo: Wydawnictwo Kobiece
Liczba stron: 344

"Panna. Gołoborze Tom 1” do kupienia na Bonito

Brak komentarzy: