lipca 05, 2022
Greenpoint. Kroniki Małej Polski - Ewa Winnicka
Greenpoint w Nowym Jorku.
Greenpoint. Kroniki Małej Polski to książka o dzielnicy Greenpoint. Szczerze mówiąc, to nigdy nie
interesowałam się poszczególnymi dzielnicami Nowego Jorku, wystarczyłaby mi po
prostu ogólnie książka o mieście. Jednak jakiś czas temu oglądałam na YouTubie
film o tej dzielnicy, to był bodajże Vlog Casha i on tam rozmawiał z osobami
mieszkającymi na Greenpointcie, które wspominały dawne czasy i muszę przyznać,
że to było szalenie interesujące. Także zabrałam się za książkę o tej dzielnicy
i naprawdę było ciekawie.
Dzielnica przemysłowa.
Autorka w każdym rozdziale przedstawia spotkania z Polakami, którzy w różnych
czasach wyemigrowali do Stanów Zjednoczonych i wylądowali w Nowym Jorku. Są to
osoby zarówno takie, które stosunkowo niedawno tam pojechały, ale głównie są to
osoby, które wyleciały do Stanów w latach 60-tych, 70-tych i 80-tych. Poznajemy
też kroniki emigracji z XIX wieku co było szalenie ciekawe. Poznajemy
Greenpoint jako małą osadę i przez te wszystkie lata widzimy zmiany jakie
dokonują się w mieście, a następnie w dzielnicy Nowego Jorku gdzie przemysł
kwitnie i następnie upada, a małe miasteczko powoli staje się pełnoprawną
nowoczesną dzielnicą. Widzimy fabryki degradujące przyrodę, niszczące zdrowie ludzi oraz prace płatne wyjątkowo marnie, po czym na Greenpoint wkracza współczesność, a polska dzielnica jest coraz mniej polska.
Trudy emigracji.
Szczerze mówiąc to chyba najbardziej zainteresował mnie Greenpoint w czasie
kiedy w Polsce był stan wojenny. Ludzie przyjeżdżali i nielegalnie zostawali
dłużej. Generowało to poważne problemy społeczno-ekonomiczne, a rodziny były
nieraz na lata rozdzielone. Pełno jest opowieści osób, które nie dostały
zielonej karty, nie wylosowały jej, nie są obywatelami USA i są w Stanach
nielegalnie. Poznajemy drogę do zdobycia numeru ubezpieczenia społecznego oraz
przeróżne biznesy i prace jakich podejmowali się nasi rodacy na emigracji. Dochodziły również niebezpieczne zdarzenia jak bójki z portorykami. Nie było pięknie i kolorowo.
Ode mnie 4/5, bo książka jest długa i tak w sumie dostajemy bardzo wiele,
bardzo podobnych historii życiowych które się w sumie sprowadzają do jednego,
czyli problemów z legalnym pobytem i brakiem ubezpieczenia. Super była za to
część historyczna czyli początki Greenpointu oraz rozkwit przemysłu. Jednak
cała książka jest bardzo ciekawa. Mnie ogólnie pasjonują obrazy miast i bardzo
lubię czytać o tym jak miejsca się zmieniają oraz jakie pojawiają się problemy
społeczno-ekonomiczne. Mogę tę książkę polecić, bo dużo wnosi do postrzegania Nowego
Jorku i postrzegania emigrujących tam rodaków przez ostatnie 100 lat i
wcześniej.
Szczegóły:Tytuł: Greenpoint. Kroniki Małej Polski
Seria wydawnicza: Seria Amerykańska
Autor: Ewa Winnicka
Wydawnictwo: Czarne
Liczba stron: 390
Brak komentarzy: