listopada 11, 2016

Czytaj po angielsku - Wydawnictwo [ze słownikiem]

Moi drodzy czytacze!
Parę razy przy recenzowaniu przeze mnie książki obcojęzycznej zdarzyły się komentarze typu "Fajna książka, ale czekam na tłumaczenie" lub "Mój angielski nie jest na tak wysokim poziomie żeby czytać w oryginale".

Mam nadzieję, że takich komentarzy będzie teraz mniej, bo na rynku książki pojawiło się Wydawnictwo [ ze słownikiem], które wydaje literaturę angielską w oryginale i to z poręcznym słownikiem zaraz przy treści książki. To co, macie ochotę podszkolić swój angielski w sposób prosty i przede wszystkim przyjemny?

Książki po angielsku

Strona internetowa http://zeslownikiem.pl/
Facebook https://www.facebook.com/zeslownikiem

Okładki cechuje minimalizm, ale o dziwo spodobał mi się ten styl. Zaprezentuję Wam wygląd książek na przykładzie The Adventures of Sherlock Holmes.


W środku znajdziemy aż 3 słowniki!

1. Na początku książki znajduje się słownik najczęściej występujących słówek 
Vocabulary of the most common words in this book
Jeśli znacie te słówka to zrozumiecie bez problemu do 80% treści książki. :)


2. Kolejny słownik to spis słówek z danej strony na marginesie. Słowa nowe i trudne są w treści pogrubione. 


3. Na końcu książki znajdziemy Vocabulary of all words in this book, czyli kompletny i dość gruby słownik wszystkich słów występujących w książce!


Wydawnictwo to idealnie wpasowało się w lukę na rynku książki. Przyznam, że brakowało mi podmiotu wydającego obcojęzyczne książki, które są  Polsce raczej średnio dostępne. Ja jestem zachwycona pomysłem i jego realizacją.

W ofercie znajdziecie całkiem pokaźną listę klasyki literatury od Draculi do Pollyanny.  Ja takie książki uwielbiam, więc oferta w 100% mi pasuje. Mam nadzieję, że będzie się ona poszerzać o nowe publikacje nie tylko z klasyki, ale też literatury współczesnej i młodzieżowej - chętni do czytania na bank się znajdą.  

Dla kogo? 
Cóż, po przeczytaniu parunastu pierwszych stron Draculi mogę śmiało stwierdzić, że to książki dla wszystkich uczących się angielskiego i od poziomu B1 w górę (tak mniej więcej, bo specjalistką nie jestem).



Recenzji powyższych pozycji spodziewajcie się w niedługim czasie.
I teraz najważniejszy problem... Dracula, Sherlock Holmes czy Frankenstein? OD CZEGO ZACZĄĆ?




Brak komentarzy: