lipca 21, 2015
The Summer Reader Book Tag
Lato w pełni, Mordor za oknem, wentylator włączony na full obroty, wodę z lodem piję na galony i... przedstawiam wam bardzo wakacyjny Tag. ;)) Zapraszam do czytania i wykonania go samodzielnie, nawet bez "oficjalnej" nominacji.Lemoniada: Książka, która gorzko, żałośnie się zaczęła, ale potem

"Bezbarwny Tsukuru Tazaki i lata jego pielgrzymstwa" Haruki Murakami. Początek jest dziwny, lekko mroczny i bez większego entuzjazmu zaczynałam go czytać. Dalej się rozkręciło, ale ogólnie cała książka jest lekko gorzkawa.
Wydaje mi się, że jest to "Harry Potter i Więzień Azkabanu" J.K. Rowling. Oczywiście wiele książek wywołuje u mnie uśmiech, ale do dzisiaj śmieję się z napompowania ciotki w trzeciej części przygód Harry'ego i chyba mojej ulubionej.
Egzotyczne kwiaty: Książka, której akcja rozgrywa się za granicą. "Niebo Montany" Nory Roberts. Ranczo, pastwiska i góry w USA zachwyciły mnie. Oczywiście dziejąca się historia też była ciekawa z elementami kryminału i romansu. Trzy siostry lądują na ranczu na rok, aby po tym czasie uzyskać je w spadku od ojca. I wtedy zaczynają się przydarzać różne dziwne rzeczy, ginie bydło i ludzie. Jedna z lepszych książek autorki.
Cień drzewa: Książka, w której tajemniczy lub mroczny bohater został przedstawiony jako pierwszy. "Ostatni Władca Pierścienia" Kiriłł Jeśkow. Jest to historia wojny o pierścień widziana oczami Mordoru, czyli z perspektywy tych złych. Mówi o rewolucji gospodarczej w Mordorze, polityce i ekonomii. Wg. spadkobierców Tolkiena jest to naruszenie praw autorskich, i podobno już nie można jej kupić (przynajmniej w pierwszym, oryginalnym wydaniu). Dla dla mnie jest profanacją Śródziemia i niesmaczną parodią.
Plażowy piasek: Książka, która była ciężka w czytaniu, a jej akcja ledwo rozwinięta. "Ruchomy zamek Hauru" Diany Wynne Jones jak najbardziej mi pasuje do tej kategorii. Byłam zachwycona Anime. Znalazłam informację, że jest książka na podstawie której powstało i z ciekawości sięgnęłam po nią. Niestety się zawiodłam. Akcja stoi w miejscu, nic się nie dzieje, dialogi krótkie, język toporny. Anime zdecydowanie uratowało tę historię.
Zielona trawka: Bohater, który był pełen życia, sprawiał, że się uśmiechałaś. Jaskier. Jaskier z sagi o Wiedźminie. Sprawiał, że wybuchałam śmiechem i uśmiechałam się pod nosem czytając fragmenty o nim. To chyba jeden z najbardziej charakterystycznych bohaterów sagi. Jego relacje z wiedźminem Geraltem i podejście do życie są świetne.
Arbuz: Książka, która miała jakiś soczysty sekret.
"Kroniki Klary Schulz, sprawa pechowca" Nadii Szagdaj. Oczywiście nie zdradzę tego soczystego sekretu, ale zaintrygowała mnie ta książka. Dzieje się we Wrocławiu w roku 1910. Klara jest kobietą detektywem, której nie przyjęli do policji, więc zaczyna działać na własną rękę. Rozwiązuje zagadkę śmierci barytona z opery. Sekretów jest sporo, a sama bohaterka jest bardzo sympatyczna.
Kapelusz na słońce: Książka osadzona w ogromnym wszechświecie. Nie czytam książek osadzonych dawno temu w odległej galaktyce, o kosmosie lub czymś innym w tym rodzaju, więc trudno mi coś wymyślić. Może podciągnę pod ogromny wszechświat "Ogrody Księżyca" Stevena Eriksona. Czytając pierwszą część Malazańskiej Księgi Poległych świat wydał mi się naprawdę wielki. Akcja dzieje się tylko na małym fragmenciku ogromnej mapy załączonej do książki, a istnieje też coś takiego jak groty z których czarodzieje czerpią energię i równoległe światy gdzie przebywają bogowie i demony. To w sumie daje jakieś wyobrażenie ogromu tych światów.
BBQ: Książka, w której bohater był opisany jako przystojniak.
Książka "Obca" autorstwa Diany Gabaldon. Jamie Fraser - czyli James Alexander Malcolm MacKenzie Fraser. Mój ideał mężczyzny. Męski, rudowłosy, odważny, wysoki, umięśniony..... Achhh. Zakochałam się <3 Kolejny raz polecam wam tę serię - mój nr.1.
