października 24, 2021
W cieniu zła - Alex North
Rytualne morderstwa i świadome sny.
W ostatnim czasie przeczytałam książkę W cieniu zła Alexa
North. Jest to autor, który zachwycił minie Szeptaczem (w tym miejscu zapraszam
na moją recenzję Szeptacza) Nie ukrywam, że bardzo byłam ciekawa jak autor
sobie poradził tym razem.
Paul wraca po latach do swojego miasteczka odwiedzić swoją
chorą matkę i okazuje się, że przeszłość daje o sobie znać. Ponad 20 lat temu
doszło do morderstw o podłożu rytualnym, wszystko wskazuje na to, że historia
może się powtarzać. Paul doskonale pamięta tamten czas i kolegów będących w centrum zdarzeń. W drugiej linii czasowej, tej współczesnej, Amanda prowadzi śledztwo w sprawie
śmierci dzieci. Idąc po śladach z forum internetowego dowiaduje się, że mogło
to mieć związek z Charliem, który lata temu zaginął po podobnych morderstwach,
a Paul z tego powodu opuścił na lata rodzinne miasto.
Ciekawy motyw który pokazał nam autor to świadomy sen i eksperymenty
dzieciaków z tym stanem. Więcej zdradzać nie będę, aby Wam przyjemności
czytania nie odbierać.
Minusy.
Nie bardzo umiałam się w to wszystko wczuć. O ile cały pomysł na książkę był naprawdę okej,
to jakoś mi wykonanie trochę leżało. W sensie czytało się to dobrze, zagubiona
się czułam w tym wszystkim. Może dlatego, że z absolutnie żadnym z bohaterów się nie zżyłam szczególnie. Tak de facto każdy
z bohaterów był mi kompletnie obojętny i myślę, że to jest chyba największa
wada tej książki. Czułam się też taka miotana pomiędzy tym wątkiem przeszłości
a teraźniejszości, być może tych fabularnych ślepych uliczek było za dużo. I to chyba byłoby na tyle jeśli chodzi o słabe
strony książki.
Cała zagadka
kryminalna była super. Historia jest trochę pokręcona i trochę się przy niej
nagłówkowałam. To naprawdę dobry thriller, może nie tak dobry jak Szeptacz, ale
mimo to godny polecania.
Brak komentarzy: