grudnia 01, 2020

Wojna jest zawsze przegrana - Honorata Zapaśnik

 

Polscy reporterzy wojenni opowiadają o tym, czego do tej pory nie ujawnili? Jak to z tym jest?

Lubię czytać historie opowiadane przez wojskowych i reporterów wojennych. Kilka lat temu bardzo zainteresowała mnie książka Anny Wojtachy i przyznam się tu przed wami, że głównie z uwagi na jej nazwisko wśród rozmówców zdecydowałam się na kupienie tego reportażu. Już na wstępie powiem, że książka jest bardzo dobra, ale czy polscy reporterzy wojenni opowiadają o tym czego do tej pory i nie ujawnili? Według mnie nie. Nic nadzwyczajnego i tajnego tu nie ma, ale mimo to bardzo mi się podobały te wywiady. Są poruszające i szalenie ciekawe.

Zacznę od tego, że rozmowy są przeprowadzane z bardzo zróżnicowaną grupą reporterów. Wszyscy byli na różnych frontach i niby większość z nich relacjonowała z tych samych miejsc, ale znajdowali się w nich w różnym czasie. Część dziennikarzy czy operatorów, są to operatorzy starej daty ze złotego okresu reporterów wojennych, a inni są całkiem nowi i zaczęli swoją pracę przy relacjonowaniu Euromajdanu i wojny w Donbasie, która przecież rozpoczęła się niedawno.

Różne zakątki świata, różne konflikty.

Wydaje mi się że takim standardem, jeśli chodzi o reportera wojennego, są reportaże z Afganistanu, Iraku i Strefy Gazy. Z tym wszyscy odbiorcy ich relacji są raczej oswojeni i każdy ma jakieś tam pojęcie co tam się działo. W literaturze i filmie również często nawiązuje się właśnie do tych wojen. Jednak dla mnie mega ciekawe były opowieści osób, które były na przykład w Jugosławii, Bośni, Chorwacji, Serbii. Ogromne wrażenie zrobiła na mnie rozmowa z Jackiem Czarneckim, który nadawał między innymi z Zairu, czyli dzisiejszej Demokratycznej Republiki Konga, i mówił o ludobójstwie. Również bardzo mi się podoba wywiad z Janem Naukowiczem, który jest operatorem telewizyjnym i współpracował między innymi z Waldemarem Milewiczem, który zginął w Iraku.

Starzy wyjadacze i młodzi poszukiwacze prawdy.

Jak bym mogła te książkę podsumować? Każdy w pewnym sensie mówi to samo, opowiada o własnych przeżyciach, własnych emocjach i wiadomo, że każdy miał inne przygody w innych niebezpiecznych sytuacjach. Większość osób obracała się w tych samych kręgach kulturowych np. w Afganistanie, na Kaukazie czy Ukrainie, więc fajnie było porównać to, jak poszczególne osoby sobie radziły i jak zmieniły podejście do wojny. Naprawdę podobały mi się te rozmowy, były w nich trudne emocje, trauma i łapiące za serca opowieści o ludności cywilnej, bohaterach ich reportaży. Widzimy też, niestety jak bardzo Polska była daleko za resztą Europy, jeśli chodzi o finansowanie dziennikarzy.

Jak bardzo taką tematyka lubię i mnie współczesna wojskowość i współczesne problemy geopolityczne ciekawią, więc dla mnie ich relacje były naprawdę świetne. Jeśli ktoś nie wie co robią reporterzy wojenni i z czym się w pracy zmagają, to również bardzo tę książkę polecam. Pomimo tego, że nie dowiedziałam się wielu nowych rzeczy i o wszystkim miałam jakieś pojęcie z tyłu głowy, to książka bardzo mi się podobała i naprawdę polecam.

Szczegóły:
Tytuł: Wojna jest zawsze przegrana
Autor: Honorata Zapaśnik
Wydawnictwo: Otwarte
Liczba stron: 329

Brak komentarzy: