marca 10, 2019
Oskary i rozdwojenie jaźni - Nowa Fantastyka nr 3/2019
W najnowszym numerze Nowej Fantastyki publicystyka rządzi.
Oskary, Oskary i po Oskarach. Jak się mają fantastyczne
filmy w drodze na czerwony dywan? Na to pytanie odpowiada Barbara Szeląg w
artykule „Oskarowe Ewolucje”, w którym przybliża nam wszystkie filmy z gatunku
fantasy i science-fiction, które zdobyły Oscara i tłumaczy dlaczego zaczęły dostawać je
tak późno. Ja zawsze lubiłam oglądać Oskarowe gale i ten temat jak najbardziej
mi spasował.
Tak samo jak kolejny, czyli z kartek Legendarza Witolda
Vargasa: „To nie owca, baranie, to jagnię!”. Jak sam tytuł wskazuje mamy do
czynienia z pięknymi bialutkimi barankami pod którymi czai się przebrane i mamiące zmysły zło. Motyw stary i zakorzeniony w tradycji słowiańskiej i chrześcijańskiej.
Mamy też tekst o rozdwojeniu jaźni, które jest popularnym
motywem filmowym i książkowym. Znacie lub słyszeliście o książce „Dr Jekyll i
pan Hyde”? Coś tam trochę, prawda? Ale na pewno słyszeliście o „Władcy
pierścieni” i Smeagolu/Gollumie. No, jeśli już wiadomo o co chodzi i jesteście
tematem to mamy tutaj dość szeroki wybór utworów zawierających tą tematykę.
Jest też „Powrót kapitana Żbika” czyli superbohatera z
PRL-u, cała masa recenzji nowości książkowych, niezawodni Lil i Put oraz
felieton Łukasza Orbitowskiego o Wiedźmie z Blair i horrorze.
Opowiadania tym razem zupełnie nie wpasowały się w mój
czytelniczy gust.
Tylko opowiadanie „Kahramana” autorstwa Anoud ze zbioru
opowiadań „Iraq + 100” naprawdę mnie zainteresowało. A jest ono obrazem
sytuacji kobiet sto lat po najeździe Amerykanów. Jesteśmy w Bagdadystanie a
tytułowa Kahramana ucieka przed niedoszłym mężem, którego oskarża o gwałt. Szczerze mówiąc, to opowiadania z tej antologii o Iraku goszczące regularnie w Nowej Fantastyce zawsze bardzo mi się podobają.
Jeśli chodzi o resztę prozy, to zarówno polskie jak i
zagraniczne opowiadania można zbiorczo określić jako prowokacyjne, czasem kontrowersyjne
i dotykające kwestii osobowości, płciowości i seksualności, ale w zupełnie
różny sposób. Jeśli ktoś czekał na taką tematykę, to polecam zaopatrzyć się w
ten numer.
Polskie opowiadania przedstawiają futurystyczne wizje
świata. „W stanie nieważkości” Magdaleny Kucenty mamy monolog postaci (bo nie wiadomo jakiej płci) na statku kosmicznym dotyczący stosunków
seksualnych, ról kobiet i mężczyzn, czyli ogólnie gender, a to wszystko w
świecie przyszłości. Podobnie jest w „Nieważności” Filipa Laskowskiego w którym
na statku kosmicznym zniknęły wszystkie kobiety.
Nie będę ukrywać, że nie specjalnie mi się te teksty
podobały. A potem nadeszła „Baba Jagna” Piotra Mirskiego i był odlot. Jedna
zasuszona kobieta na całe miasto z którą można spółkować i perwersyjne myśli
dorastającego chłopca. Było dość ohydnie i to nie jest mój klimat, ale
doceniam autora, ze napisanie tekstu w takim stylu. +18
Z reszty prozy zagranicznej chyba tylko „Nie pozwę cię,
jeśli mnie nie zaskarżysz” Charlie Jane Andersa było dość ciekawe, ale po całkiem normalnym początku pojawił się motyw przenoszenia osobowości, a raczej całej
żyjącej osoby do ciała trupa w celu naprawy poglądów. Też jest ono
kontrowersyjne i lekko przerażające.
Ten numer był dla mnie bardzo nierówny. Opowiadania to nie nie moje klimaty, ale publicystykę bardzo polecam.
Brak komentarzy: