sierpnia 01, 2018
Niby zaczytany lipiec - podsumowanie
Hej, już sierpień! Lipiec miał być super czytelniczy, ale jakoś nie koniecznie mi to wyszło. Za to mam kilka spostrzeżeń:
1. Kiedy za oknem jest Mordor, a w domu panuje klimat równikowy - niekoniecznie chce się czytać i w ogóle robić cokolwiek.
2. Kiedy w pracy przez bite 8 godzin czytasz (niestety nie książki), to w domu oczka wysiadają i nie chce się czytać.
3. Kiedy każdy weekend jest zapchany wyjazdami i spotkaniami - nie ma kiedy czytać.
ALE i tak wbrew przeciwnościom losu kilka książek przeczytałam :D Parę było nawet dobrych, a pod koniec miesiąca przemieliłam sobie nawet mózg dwoma romansami, kiedy nie miałam już siły na nic ambitnego.
4. Sexy Bastard. Knox Eve Jagger
5. Sexy Bastard. Jackson Eve Jagger
Najlepsza książka: Poświęcenie
Najgorsza książka: Sexy Bastard. Knox
Jeśli chodzi o nowe książki, to jestem z siebie dumna, bo prawie nic nie wydałam! Dostałam też jedną książkę, której de facto nie chciałam i się na nią nie umawiałam.
1. Fantazmaty tom 1 - kupiłam drukowane Fantazamty, czyli dużo, dużo opowiadań! Nie mogłam się powstrzymać i to jest mój jedyny książkowy zakup w tym miesiącu. Znaczy się kupiłam wcześniej, ale teraz doszły (a tak w ogóle to ebooka można pobierać za darmo)
2. Poświęcenie Adriana Locke - książka od Wydawnictwa Szósty Zmysł. Wzruszająca i naprawdę bardzo dobra.
3. Miejsce egzekucji Val McDermid - od Wydawnictwa Papierowy Księżyc. Niby klasyka kryminału. Bardzo mi się spodobała, bo ma dość nieoczywistą strukturę
4. Love & Gelato Jenna Evans Welch - a to jest książka na którą się nie umawiałam. Czyli mogę powiedzieć, że dostałam prezent od, no właśnie, od kogo? Od Wydawnictwa Dolnośląskiego, Publicat, czy może jakiegoś innego podmiotu zajmującego się promocją i wysyłką? Tak czy siak, na razie nie mam ochoty tego czytać.
To tyle, zobaczymy jak bardzo zaksiążkowany będzie sierpień.
Brak komentarzy: