sierpnia 05, 2018

Rekini Bóg i huragany - Fantastyka Wydanie Specjalne nr 3/2018


Czytacze Nowej Fantastyki mogą zwracać większą uwagę na artykuły o przeróżnej tematyce lub wyczekiwać z niecierpliwością nowych, licznych opowiadań polskich i zagranicznych (no albo oba :) ). Ja zawsze większą uwagę zwracałam właśnie na opowiadania i dla takich osób jak ja idealna będzie Fantastyka Wydanie Specjalne. 

Jeśli nie wiecie co to jest, to już wyjaśniam: opowiadania, dużo opowiadań i tylko opowiadań. No to zobaczmy co oferuje ten numer. 
Tematyka jest przeróżna. Od fantasy do science fiction. Od oceanów i zmian klimatu aż po stacje kosmiczne.

Na początek przedstawiam Wam teksty polskie, które były też wg mnie najlepsze:  

„Dziedzictwo” Artur Laisen. Świetne opowiadanie. Jest to opis życia Elohe i jego młodszej siostry Raali, którzy próbują uciec z niewoli do której wpadli lata temu. Bardzo mi się spodobał świat jaki wykreował autor: wyspiarski naród, piraci, łowcy niewolników i akcja mająca miejsce na wyspie Rekiniego Boga, którego święto się zbliża. W całą historię wkręca się dodatkowo pewien mag i najemniczka. Ta historia od początku mnie zainteresowała. Trochę magii, trochę żeglarskiego życia i przygody oraz tajemniczy wątek Rekiniego Boga. Chętnie przeczytałabym coś więcej o tym świecie. 

„Połowa nieba” Bartek Biedrzycki. Kiedy zobaczyłam, że główna bohaterka, kosmonautka ma na nazwisko Dobrowolska, coś zaczęło mi świtać, że chyba już to czytałam. W zeszłym roku w grudniowym numerze NF miałam okazję przeczytać „Lot pułkownika” którego akcja dzieje się w tej samej alternatywnej Polsce, a właściwie w Polskiej Republice Demokratycznej. Mamy rok 1994 a Gloria Dobrowolska razem z chińską astronautką Yuxi Liu lecą na Międzynarodową Bazę Satelitarną „Europa” w celu zbadania powstałych tam uszkodzeń. Bardzo fajnie było czytać o przeżyciach dwóch kobiet w kosmosie. Ale chyba bardziej od nich zainteresowała mnie ta alternatywna rzeczywistość w której wciąż panuje socjalizm, bracia Rosjanie wysyłają wsparcie i trwa coś na kształt zimnej wojny z USA. 

Polskie opowiadania trzymają wysoki poziom i przypadły mi do gustu. Co do zagranicznych, to było nieco gorzej, ale kilka bardzo mi się spodobało przez ich tematykę. Ułożyłam je w kolejności od najlepszego: 

„Pogodynka” E. J. SwiftKlimatyczny akcent i w 100% moja tematyka, chociaż oryginalny tytuł, czyli „Weather Girl”, o wiele bardziej mi tu pasuje. Tym razem nie będę przedstawiała Wam treści, ale świat który autorka stworzyła. Jesteśmy na Ziemi w nieodległej przyszłości. Poziom morza drastycznie się podniósł, ludzie uciekli wgłąb kontynentów, a naukowcy musieli dorobić nowe kategorie dla huraganów, ponieważ ich siła wzrosła poza skalę. Fajna, lekko post-apokaliptyczna wizja świata, która wcale nie jest taka nierealna. 

„Siedem lat od domu” Naomi Novik. Nie ukrywam, że najbardziej ciekawa byłam właśnie Novik, którą znam z książek i miałam dość wysokie wymagania. Niestety, opowiadanie nie wciągnęło mnie tak bardzo jak miałam na to nadzieję. Towarzyszymy Ruth, która na innej planecie trafia do Melidan, których zachowania i kulturę bada. Tajemniczy lud nie używa rzeczy martwych i nawet ich ubrania są w całości organiczne i żyją na ciele. Ten tekst to całkiem przyjemne sci-fi w którym mamy ślady antropologii, ale mimo, że kilka elementów mi się podobało, to całość jakoś nie koniecznie zagrała i nieco się przy nim wymęczyłam.

 „Niebo w kwiatku koniczyny” Blake Charlton. Jest to fantastyczna wizja świata w której kobiety są rzadkością, przyrost naturalny jest niewielki, a ludzkość przeniosła się do rajów. Lopez znalazł w lesie świetlistą, reinkarnowaną dziewczynkę, którą postanowił się zająć, ale od tej chwili będzie żył tylko przez czas przez który będzie żyła ona. Ciekawie napisane i nawet trochę wzruszające. Było dobre, nie powaliło mnie na kolana, ale zaciekawiło.

„Pattaya to ty” Rich Larson. To opowiadanie niekoniecznie mnie porwało swoją akcją, ale wszystko odbywa się w bardzo ciekawym miejscu. Jesteśmy w Tajlandii, najpopularniejszym kraju do uprawiania seksturystyki (serio tak jest, możecie mi zaufać i trochę pogrzebać w tym temacie), a dodatkowo w świecie przyszłości. Wszystko kręci się wokół zdobycia obciążających materiałów na pewną ważną osobowość. 

Jest to bardzo fajny, ciekawy i dobry numer. Jeśli jesteście koneserami opowiadań to bardzo polecam. 



Brak komentarzy: