lutego 08, 2018

Dziewczynka w Krainie Przeklętych #1 - Nagabe


Do tej pory czytając mangi ograniczałam się tylko do tych, które znalazłam w Internecie i najczęściej były to komiksy tłumaczone na język Angielski. Tym razem pokusiłam się na kupno jednej z nich.  Japońska nazwa brzmi Totsukini No Shoujo autorstwa Nagabe. Przetłumaczono ją w Polsce jako Dziewczynka w Krainie Przeklętych i jestem bardzo zadowolona z tego co dostałam. 

Manga przedstawia losy Sivy, która mieszka ze swoim mistrzem w tytułowej Krainie Przeklętych.
Pierwszy tom mangi opowiada głównie o oczekiwaniu małej dziewczynki na swoją Babcię, która ma po nią przyjść i zabrać ją do domu. Siva jest ciągle pouczana przez swojego mistrza, że nie może dotknąć żadnego stworzenia z Krainy Przeklętych, w tym również i jego samego. Mistrz chroni dziewczynkę przed niebezpieczeństwami i klątwą krainy od której stronią normalni ludzie.

Ponieważ jest to manga trzeba się przerzucić na czytanie jej „od końca”, który jest w Japoni początkiem , oraz od prawej do lewej strony. Tyczy się to zarówno obrazków, jak i dialogów. Do tej pory się tym nie przejmowałam, bo czytałam mangi w internecie.
Sama kreska nie jest zbliżona do tych, które można znaleźć w innych mangach, ale myślę, że to będzie spory plus dla osób, które razi sposób w jaki najczęściej przedstawiane są postaci w japońskiej kulturze. Osobiście nie jestem fanką ogromniastych oczu na pół twarzy. Sposób rysowania głównych bohaterów oraz otaczającego ich świata jest surowy i pełen grozy co dobrze oddaje charakter utworu. Można się wczuć w to co czytamy i co widzimy na każdej stronie.

Tak wygląda środek książki (to akurat pochodzi z wersji internetowej angielskiej, bo moje zdjęcia jakoś tak słabo wyszły)

Mangę czyta się lekko i przyjemnie. Mnie osobiście trzymała w niepewności aż do ostatniej strony. Trzeba się też nastawić na kupno kolejnej części, gdyż zakończono ją w takim momencie, w którym każdy czytelnik zada sobie pytanie: „no, i co dalej?”.

Czy można znaleźć coś podobnego? W sieci istnieje też anime Mahoutsukai no Yome – pol. Oblubienica Czarnoksiężnika, które niby jest wzorowane na mandze, ale więcej ich dzieli niż łączy.
Z czystym sumieniem mogę polecić tę mangę. Ta historia ma potencjał i jest przyjemną odskocznią od standardowych książek czy komiksów. Stawiam duży plus!


Szczegóły:
Tytuł: Dziewczynka w Krainie Przeklętych: Siúil, a Rún #1
Tytuł: oryginału: とつくにの少女 Siúil, a Rún (Totsukuni no Shoujo: Siúil, a Rún)
Tom: 1
Cykl: Dziewczynka w Krainie Przeklętych
Autor: Nagabe
Wydawnictwo: Studio JG
Liczba stron: 180

Brak komentarzy: