września 05, 2017
Mitologia Nordycka - Neil Gaiman
Po przeczytaniu Gwiezdnego pyłu
Gaimana spisałam autora na straty i nie miałam zamiaru więcej po niego sięgać.
Jednak okoliczności organizowania obozu w tematyce wikingów „zmusiły” mnie do
wnikliwego poznania tematu nordyckich bogów. I tak o to sięgnęłam po Mitologię
nordycką.
Już na wstępie powiem, że
jestem bardzo zadowolona z tej książki. Chyba najbardziej zachwycił mnie język
tej powieści, bo brzmiał zupełnie jak w znanej Wam pewnie Mitologii
Parandowskiego, co momentami było dość zabawne, szczególnie, że niektóre z
opisywanych scen były naprawdę komiczne, ale bardzo pasował do klimatu utworu. Zdaję sobie też sprawę z tego, że nie każdemu to będzie odpowiadać.
Początek jest bardzo
mitologiczny i mówi o stworzeniu świata i przedstawia nam głównych bogów, czyli
Odyna, Thora i Lokiego. Całość akcji kręci się właśnie wokół nich, poznajemy
ich przygody i role w świecie bogów i lodowych olbrzymów. Cóż, Thor nie jest tu wybitnie inteligentny, ale bardzo mi się
spodobało przedstawienie jego relacji z Lokim, która jednak nie jest taka jak w
filmach Marvela (i drogie fanki Lokiego, oni mają żony). Jednak widać wyraźnie, że autor był nieco ograniczony tymi mitami i nie do końca miał jak popisać się własną wyobraźnią.
Każdy z mitów, bo jest ich
kilka, łączy się ze sobą w logiczny ciąg zdarzeń, ale najbardziej zafascynował
mnie finał. Na końcu jest opisana wizja Ragnaroku, czyli końca świata. No
ciekawie się dzieje.W książce występują też dość
skomplikowane długie nordyckie nazwy, ale uważam to za zaletę i cieszę się, że
wszystkie są zachowane w oryginalnym brzmieniu, jeśli można tak to określić. Na
samym końcu jest też obszerny Glossariusz, który porządkuje wszystkie
pojawiające się w tekście osoby i potwory. Przydatna rzecz, która porządkuje wiedzę zawartą w tekście.
Podsumowując, książkę czyta się
naprawdę przyjemnie, szczególnie jeśli interesuje Was kultura skandynawska.
Naprawdę polecam, bo mity są napisane w bardzo przystępnej formie, czasem nawet zabawnej, przez co nie
męczy się i nie nuży w trakcie czytania. Nie mogę nie wspomnieć o wydaniu, bo wydanie jest absolutnie cudowne. Książka przepięknie
prezentuje się na półce i chyba czas pomyśleć nad jakimś kolejnym dziełem Gaimana, bo zrehabilitował się w moich oczach, polecacie coś?
Szczegóły:
Tytuł: Mitologia nordycka
Tytuł oryginału: Norse Mythology
Autor: Neil Gaiman
Liczba stron: 240
Brak komentarzy: