sierpnia 24, 2023
Serce jak smoła - Robert Galbraith
W głębinach Internetu.
Czytam długie książki, ale wydaje mi się, że nigdy nie
czytałam kryminału, który objętościowo miałby ponad 1000 stron. Pewnie się
domyślacie, że akcja tej książki jest bardzo skomplikowana. Jest wiele wątków,
bardzo dużo postaci, bardzo dużo obiektów których detektywi z agencji obserwują
i przez to fabuła nie rwie do przodu i jest to takie bardzo powolne odkrywanie
kolejnych warstw skomplikowanego śledztwa internetowego. Oczywiście nie
wszystko dzieje się w Internecie bo Robin, Strike oraz wszyscy zatrudnieni w
agencji obserwują bardzo dużo obiektów w realu. Zapuszczają się do
artystycznego kolektywu, a także zadzierają z ultra prawicowym ugrupowaniem.
Dwójka detektywów rozwiązują zagadkę odkrycia tożsamości
osoby posługującej się nickiem Anomia, który albo która jest internetowym
trollem. Wziął sobie na cel twórców kreskówki Serce jak smoła i jest również
współtwórcą nieoficjalnej gry internetowej, która powstała na podstawie tego
animowanego serialu. Po ataku na twórców serialu rozpoczynają się poszukiwania
sprawcy napaści.
Skomplikowana logistycznie książka.
Nie bardzo wyobrażam sobie czytania tej książki w innej formie niż książka papierowa, ponieważ oprócz standardowego tekstu było bardzo dużo kolumn w których równocześnie otwierały się nowe grupy i nowe czaty. To wyglądało trochę jakby na monitorze otworzyć trzy okienka I co jakiś czas ktoś na jednym z nich coś pisze. Tak samo było ze screenami tweetów z Twittera i to również czytało się dość specyficznie. Nie wiem czy bym ogarnęła to np. w audiobooku. Czasami trzeba było lecieć do stronę do przodu, żeby skończyć wątek, a potem wracać się o dwie do tyłu. Lekko skomplikowane.
No kiedy oni wreszcie pójdą o krok dalej?
Uwielbiam Robin i Cormorana i bardzo im kibicuję w życiu
prywatnym, a tymczasem znowu jedno z nich jest dziwnym związku. Mam nadzieję że
w końcu ruszą swoje relacji do przodu, bo od pierwszej części takie w sumie podchody
robią do siebie i tyle. Trochę o ich życiu prywatnym się dowiadujemy i bardzo lubię śledzić ich losy.
Jest to książka dla fanów. Jak już dotarliście do tego tomu
to musicie być fanami autorki i musicie być fanami detektywów. Dla mnie każda
kolejna strona była olbrzymią frajdą i nie ważne, że czytałam tą książkę prawie
miesiąc przez jej objętość, bo dla mnie była naprawdę świetna. Można by się
przyczepić że była zbytnio rozciągnięta, za skomplikowana pod koniec, ale sieć
powiązań, którą stworzyła autorka była naprawdę imponująca i dopiero na koniec
to można w pełni docenić. Czekam na kolejną część!
Tytuł: Serce jak smoła
Tytuł oryginalny: The Ink Black Heart
Cykl: Cormoran Strike
Tom: 6
Autor: Robert Galbraith
Wydawnictwo: Dolnośląskie
Liczba stron: 1056
Brak komentarzy: