czerwca 09, 2022
Grombelardzka Legenda. Serce Gór - Feliks W. Kres
Pod okiem Sępów.
Ludzie to dziwny naród - rzekł kocur. - Patrzą, a nie widzą; słuchają, a nie słyszą; czują, a nie rozumieją.
Oddech Ciężkich Gór.
Ciężkie Góry są
mgliste, deszczowe i tylko najtwardsi wędrują nimi w pojedynkę opierając się
wiatrowi i Oddechowi Gór. Jest to książka klimatyczna do bólu, świat jest
brutalny i krwawy. Liczne przeskoki czasowe do przyszłości wytrącały mnie lekko z
równowagi, także wszystko czyta się jak zbiór opowiadań. Końcówka za to tworzy
fajną nową furtkę dla Kareniry, która w każdej z historii ma swoją rolę i
troszkę się zmienia, tak samo różni bohaterowie pojawiają się i znikają, aby
nagle znaleźć ich w zupełnie nieprzewidywalnych momentach historii. To mi się
bardzo podobało.
Żyły na tym świecie nieszczęśliwe istoty, które urodziły się nie tym, czym być miały. Kobiety o męskich sercach. Mężczyźni o duszach kobiet. Hel-Krehiri była najbardziej pokrzywdzonym stworzeniem Szereru - kotem uwiezionym w ludzkim ciele. Wielkim, niezgrabnym i niechcianym.
To dopiero trzecia książka z tego świata jaką przeczytałam. Nie pobije świetnego Króla Bezmiarów, ale zajmuje drugie miejsce. Niedługo zabieram się za kolejne tomy i mam nadzieję, że autor utrzyma poziom.
Tytuł: Grombelardzka Legenda. Serce Gór
Tom: 3.1
Autor: Feliks W. Kres
Seria: Księga Całości
Wydawnictwo: Fabryka Słów
Liczba stron: 580
Brak komentarzy: