sierpnia 11, 2021

Piąta pora roku - Nora K. Jemisin

 

Inspiracja geologią.

Piąta pora roku to książka bardzo, bardzo przemyślana, pomysłowa i skomplikowana. Elementy składowe tej książki to geologia, górotwory, kamienie i skały - te wszystkie elementy autorka zebrała i stworzyła fantastyczną historię. Historię świata fantasy w wersji post-apo. Dystopijny świat fantasy to coś co, umówmy się, często się nie zdarza.

Nie polecam audiobooka.

Po pierwsze, słuchałam tej książki w audiobooku. Nie róbcie tego. Polecam książkę papierową, bo ja czułam się bardzo zagubiona słuchając tego. Nie wiedziałam kto kim jest, w jakim czasie która historia się dzieje i zajęło mi z 3/4 książki żeby to tak jakoś zebrać w głowie i zrozumieć o co w tym wszystkim chodzi. Myślę, że w papierze byłoby to dla mnie łatwiejsze do ogarnięcia. Audiobooka mimo że fajnie nagranego, to jednak przy tej serii nie polecam.

Podróżujemy przez dystopijny fantastyczny świat podzielony na różne obszary, które przygotowują się przez cały czas na nadejście piątej pory roku, kiedy trzęsienia ziemi pustoszą wszystko, słońce na niebie zachodzi i zbliża się czas klęski nieurodzaju, który może trwać nawet dekady. W tym świecie istnieją górotwory, czyli osoby które są w stanie wyczuć nadchodzące trzęsienia ziemi i je tłumić, władać mocą ziemi. Autorka stworzyła całą masę nazw, które są ściśle związane z geologią,  kamieniami i górami. Dla wszystkich, którzy się na geologii trochę znają będzie to niesamowita frajda odkrywać jak autorka posklejała to wszystko ze sobą.

Pomieszanie z poplątaniem, ale pozytywnie.

O ile cały świat mi się podobał, tak fabuła była dla mnie trochę zaplątana. Mamy tutaj różne czasy w których się dzieje historia, mamy różnych bohaterów. Towarzyszymy Essun, która podąża za swoją córką i mężem przez pustkowia. Mała Damaya została zabrana z domu na naukę górotworzenia, a Sjenit podróżuje z potężniejszym od siebie górotworem Alabastrem do portu, gdzie coś dziennego blokuje port. Żeby wszystko zrozumieć trzeba dotrwać do ostatniego rozdziału. Czemu dotrwać, bo książka mimo, że fascynująca, potrafi zmęczyć. Narracja jest drugoosobowa, więc również nietypowa. Mnie na razie nie ciągnie do drugiego tomu, chociaż książka była dobra, jak już zrozumiałam co się dzieje i o co chodzi. Ogólnie bardzo się cieszę, że w końcu poznałam tę pozycję. 

Szczegóły:
Tytuł: Piąta pora roku
Tytuł oryginału: The Fifth Season
Tom: 1
Autor: Nora k. Jemisin
Seria: Pęknięta Ziemia
Wydawnictwo: Sine Qua Non
Liczba stron: 440
 

Brak komentarzy: