października 27, 2020
Męstwo - John Gwynne
Męstwo jest to drugi tom serii Wierni i upadli autorstwa
Johna Gwynne'a. Z pierwszą częścią tego cyklu miałam pewien problem, bo niby
była okej, niby wszystko mi pasowało i wszystko było fajnie przedstawione, to
jakoś nie mogłam z tymi bohaterami w ogóle się zżyć. I mogę stwierdzić,
że z częścią drugą mam w pewnym stopniu ten sam problem.
Bohaterowie.
Z bohaterów głównych najbardziej podoba mi się dwójka czyli Corban i jego
siostra Cywen. Corban wraz ze swoją wilkunicą i paroma towarzyszami ucieka przed
wrogami i kierują się na zachód. W dodatku wszyscy uważają, że jest on Jasną
Gwiazdą i zbawcą Ziem Wygnanych, co jest zapisane w jakiej starodawnej
przepowiedni. Jak w pierwszej książce ten wątek był tylko lekko zarysowany, tak
tym razem mamy już pełniejszy obraz o co w ogóle chodzi. Sam chłopiec bardzo mi
się spodobał, bo zmężniał, brał udział w pierwszych potyczkach i nawiązuje tam
pierwsze szczenięce romanse. Cywen natomiast pozostała
w rękach wroga i razem z nimi wędruje aby walczyć i podbijać kolejne ziemię i
być przy okazji przynętą. Jest to naprawdę uparta i złośliwa młoda dziewczyna,
która daje popalić wszystkim dookoła. Są również rozdziały dotyczące tych złych
oraz innych dobrych wojowników którzy wpadli w niewolę, jak na przykład Maquin. Ale
niestety części o pozostałych nie były moimi ulubionymi fragmentami.
Dużo postaci pobocznych.
Ten cykl charakteryzuje się mnogością bohaterów. Jest ich
bardzo dużo. Może nie jest to liczba dorównująca Malazańskiej Księdze
Poległych, ale bohaterów mamy sporo. Najgorsze jest to, przynajmniej dla mnie,
że duża liczba z tych bohaterów pojawia się na chwilę, w króciutkich mini
rozdziałach. Najczęściej potem giną albo autor zupełnie nie wraca do tych
trzecioplanowy w postaci, które dostały swój kawałek książki. Może sprawia to,
że świat wydaje się pełniejszy i większy, ale mnie trochę irytowało.
Klasyczne fantasy.
Jest to naprawdę dobre klasyczne fantasy, w którym dużą rolę odgrywają olbrzymy,
które pozostawiły po sobie liczne fortece, zabudowania i tunele pod zamkami oraz
magię ziemi. Cała książka opiera się na walce dobra ze złem, walce
mrocznych sił upadłych z dobrymi wiernymi.
Jest to lektura długa, może nie pochłaniałam jej na raz, ale czytało się ją
całkiem szybko. Za jakiś czas pewnie zabiorę się za kolejną część, bo końcówka
całkiem mnie zaintrygowała i naprawdę zachęciła do poznawania dalej tej historii.
Jednak muszę stwierdzić, że do połowy tej książki było tak sobie, raz była
jakaś akcja, a zaraz potem nieco się wszystko ciągnęło. Książka trzyma dość
wysoki poziom, jest dobra, ale nie mogą stwierdzić, że mnie powaliła na kolana.
Myślę że wszyscy którzy poszukują jakiegoś klasycznego fantasy będą
usatysfakcjonowani. Mnie zainteresowałam na tyle, że za kolejne części
prędzej czy później na pewno się zabiorę.
Szczegóły:
Tytuł: Męstwo
Tytuł oryginalny: Valour
Cykl: Wierni i upadli
Tom: 2
Autor: John Gwynne
Wydawnictwo: Mag
Liczba stron: 800
Brak komentarzy: