sierpnia 22, 2020
Post-superbohaterowie i kosmiczny kanibalizm - Nowa Fantastyka nr 8/2020
Z lekkim opóźnieniem, ale jest. Popatrzcie co ciekawego
można znaleźć w sierpniowym numerze Nowej Fantastyki. Dobry i mocny numer.
Publicystyka
Publicystyka jest bardzo dobra i w moich klimatach.
Temat z okładki zapowiada bardzo ciekawy tekst o serialu The Umbrella Academy,
którego drugi sezon gości już na Netflixie. Nastały czasy post-superbohaterskie
moi drodzy. Ciekawa analiza serialu i komiksu.
Jestem wieloletnią fanką
LOTRu i wywiad z Samem Gamgee, o przepraszam, Seanem Astinem to był miód na
moje serce.
Nieco mniej zainteresował mnie tekst o producentach
filmowych i ich wpływie na reżysera i całe końcowe dzieło. Natomiast polecam artykuł
o pięknym tytule Fantastyka wśród zwierząt, który przytacza pozycje książkowe i
nie tylko, których głównymi postaciami są zwierzęta. Często waleczne myszy,
czasami rodzina królików oraz wiele, wiele innych.
Moje drogi z mangą i anime rozeszły się po gimnazjum. Jednak wciąż lubię Studio Ghibli, ale w temacie nie siedzę, więc z zaciekawieniem
przeczytałam artykuł Wampiry wśród gejsz. Jest to wywiad z dr Pawłem Dybałą z UJ,
który bada japońską popkulturę i opowiada jak nasze europejskie wampiry
przyjęły się w Kraju Kwitnącej Wiśni.
Warto tez zajrzeć do stałych fragmentów gry, czyli Lila i
Puta (uwielbiam ich), felietonów oraz Erpegowego piekiełka.
Castlevania oraz Lil i Put. Źródło: Nowa Fantastyka nr 8/2020 |
Proza polska
Z prozy polskiej zdecydowanie polecam Krainę Piasku
Radka Raka. To było moje pierwsze spotkanie z tym autorem, mimo że jego książki
czekają już jakiś czas w kolejce do przeczytania. Opowiadanie jest dość długie, a zaczęło się od
tego, że studentowi Tomkowi zepsuł, tak, zepsuł się kot. Skłoniło go to do
zmiany życia i przywołało wspomnienia dzieciństwa. Autor wprowadził do swojego
świata lekko futurystyczne elementy i całość jest trochę nieoczywista. Bardzo
lekko i przyjemnie mi się czytało, ja jestem na tak.
Nie mogę też nie pochwalić opowiadania Głos Słońca Taiyo No
Koe Marty Magdaleny Lasik, która stworzyła inspirowaną Japonią opowieść o
wiosce w której większość mieszkańców to duchy. Bardzo mi się podobało.
Proza zagraniczna
Z prozy zagranicznej najlepszy tekst to zdecydowanie Zasmakować w Świetle
Gwiazd Johna R. Fultza. Obrzydliwe to było, aż się wzdrygałam podczas czytania,
ale ciężko go nie docenić. Na statku
kosmicznym z hibernacji obudził się jeden człowiek. Do celu został rok,
jedzenie się skończyło, została tylko reszta zahibernowanej załogi… reszty się
domyślcie.
Kolejne sympatyczne opowiadanie to Przewodnik Wiedźmy po
Ucieczkach: praktyczne kompendium fantazji o portalach Alix E. Harrow. No już
tytuł mi się spodobał. Ale wbrew pozorom to tekst o bibliotekarce, która
znajduje książki pewnemu chłopcu, a który ciągle czegoś szuka.
Brak komentarzy: