czerwca 28, 2019

Rytmatysta - Brandon Sanderson


W każdej kolejnej książce Brandona Sandersona na mój podziw zawsze zasługują systemy magii.. Kiedy wydaje mi się, że już nie da się czegoś bardziej innowacyjnego wymyślić, to Sanderson po raz kolejny pokazuje, że jego wyobraźnia nie ma granic. Tak jest i tym razem, wiec zacznę od Rytmatyki. 

Rytmatyści potrafią sprawić, aby rysunek narysowany kredą ożył. Rysując specjalnie sekwencje linii i ochronnych okręgów można pojedynkować się ze sobą, a atak można przypuścić rysując kredowce. Co ciekawe, kredowce są dwuwymiarowe i stanowią po prostu rysunek na ziemi, który ożywa i się rusza. Początkowo byłam nieco sceptyczna czytając to, ale szybko porzuciłam wszelkie wątpliwości.

Bo tak w ogóle, to jesteśmy w alternatywnej Ameryce. USA stanowi Archipelag Wysp Zjednoczonych, a na niektórych wyspach powstały Akademie Rytmatyczne kształcących zwykłe dzieci, ale także rytmatystów, którzy później trafiają na Nebrask na wojnę z dzikimi kredowcami. 

Jednym z uczniów Akademii Armedius jest Joel, bardzo bystry i żarliwie zgłębiający zagadki Rytmatyki. Niestety nie jest on rytmatystą i Joelowi czasami trudno się z tym pogodzić. Wkrótce jednak będzie miał okazję do wykazania się, bo uczniowie zaczynają znikać ze szkoły, a w miejscu ich ostatniego przebywania pozostaje tylko kilka kropel krwi. Razem z profesorem Fitchem oraz przyjaciółką Melody odkrywa coś co na zawsze zmieni obraz Rytmatyki.

Jest to świetna książka fantastyczna z elementami detektywistycznymi. Jak najbardziej nadaje się zarówno dla młodszych jak i starszych czytelników. Mi się bardzo spodobała i przeczytałam ją niemalże na raz. Ta książka to dowód, że mając wystarczająco bujną wyobraźnię, nawet z kawałka kredy może powstać pełnoprawna i wciągająca powieść fantasy. Szkoda, że była taka krótka, ale już czekam na kolejne części.

Szczegóły:

Tytuł: Rytmatysta
Tytuł oryginału: The Rithmatist
Tom: 1
]Autor: Brandon Sanderson
Wydawnictwo: MAG
Liczba stron: 310


Brak komentarzy: