grudnia 21, 2016
Cień i Kość - Leigh Bardugo
Do Cienia i Kości podchodziłam dość nieufnie. Zastanawiało mnie, jak amerykańska autorka poradziła
sobie ze stworzeniem świata inspirowanego carską Rosją.
Ravka jest krainą, którą
rozdarła Fałda Cienia – ogromny pas ciemności w którym żyją potwory. Dodatkowo
z każdej strony otaczają ją wrogowie i kraj jest w pełnej gotowości bojowej. Alina
Starkov, młoda kartografka, podróżuje przez fałdę razem ze swoim pułkiem. W ciemnościach zostali
zaatakowani, a jej przyjaciel Mal prawie zginął. Wtedy w Alinie obudziła się
potężna moc, która uratowała wszystkich. To może być klucz do uratowania
królestwa. Wkrótce trafia na dwór aby uczyć się na Griszę pod czujnym okiem
Darklinga, najpotężniejszego i najbardziej tajemniczego z tej elity.
Griszowie to dla mnie powiew
świeżości i coś nowego w literaturze. Można ich określić jako elitarnych magów
podzielonych na Korpolarników, Eterealników i Materialników, posiadających
wyspecjalizowane umiejętności w danej dziedzinie magii. Niby nie brzmi to jakoś
bardzo odmiennie od zwykłej szkoły magii, ale Griszowie mają w sobie to coś oraz swój
charakter bardzo pasujący do przedstawionego świata.
Ravka była inspirowana carską
Rosją. Jest raczej zimno, wszędzie są cerkwie, moda pochodzi zdecydowanie z
Rosji XVIII/XIX, a na północy rozciąga się mroźna Cybeja (brzmi nawet podobnie
do Syberii). Po królewskim dworze przemyka się dziwny brodaty kapłan Apparat
(Rasputin wypisz wymaluj), imiona bohaterów są rosyjskie i nawet stworzony
przez autorkę język czerpie z języków słowiańskich. Czasami zaczynałam
narzekać, że coś mało rosyjsko brzmi i musiałam sama siebie strofować, że to nie jest opis Rosji, a Ravki, jedynie inspirowanej Rosją, bo
można o tym zapomnieć.
Alina jest bardzo sympatyczną i
pełnokrwista bohaterką. Jest dzielna, uparta i zawsze stara się postępować w
zgodzie z samą sobą. Ale to nie ona została moją ulubienicą. Przyznam się, że
najbardziej spodobał mi się Darkling. Kojarzycie może Wielkiego Mistrza
Akkarina z Trylogii Czarnego Maga? Darkling bardzo mi go przypomina,
tajemniczy, mroczny, niebezpieczny. Ja
jestem nim zafascynowana.
Przez jakiś czas nie było
wiadomo, kto będzie pełnił rolę czarnego charakteru. Mogę tylko zdradzić, że
byłam szczerze zdumiona, kiedy ta osoba się objawiła. Nie spodziewałam się
takiego obrotu spraw. Akcji jest całkiem dużo, pojawia się wątek romansowy,
który jest bardzo ładny i zgrabny, świat
jest plastyczny, niebezpieczny i pełen intryg. Autorka stworzyła wciągające i
bardzo dobre fantasy, które pochłonęłam w jeden dzień.
Szczegóły:
Tytuł: Cień i kość
Tytuł oryginalny: Shadow and Bone
Cykl: Grisza
Tom: 1
Autor: Leigh Bardugo
Wydawnictwo: Papierowy Księżyc
Liczba stron: 380
Brak komentarzy: