marca 06, 2016
Tea Book Tag
Witajcie kochani! Całe wieki nie pojawił się żaden tag, więc nadrabiam i zapraszam na Tea Book Tag do którego nominowała mnie autorka bloga gabrysiekrecenzuje.blogspot.com
CZARNA HERBATA
czyli mój ulubiony klasyk
Mistrz i Małgorzata Mihaiła Bułhakowa. Zdecydowanie najlepszy klasyk jaki czytałam. Rosja, fantastyczne postacie, kot Behemot, bal u szatana, Jerozolima i historia Jeszui. Pomieszanie z poplątaniem, ale z klasą. To jedna z moich ulubionych szkolnych lektur.
ZIELONA HERBATA
czyli książka tak nudna,
że przy jej czytaniu zasypiasz
Wybieram Rozważną i romantyczną Jane Austen. Uwielbiam jej inne książki, ale przy tej cierpiałam ponad miesiąc. Ciągnęła mi się bardzo. Opisy życia na londyńskich salonach zupełnie mnie nie porwały i w pewnym momencie zupełnie nie wiedziałam o co w tym wszystkim chodzi i kto czego oczekuje od życia
CZERWONA HERBATA PU-ERH
czyli książka, w której bohaterowie ciągle się przemieszczają
Parabellum. Prędkość ucieczki Remigiusza Mroza to świetny przykład bohaterów w ruchu. Bracia Zaniewscy przemierzają Europę walcząc lub uciekając przed nazistami. Stasze z narzeczoną Marią przebija się na zachód do Francji, a Bronek walczy jako partyzant i zmierza na wschód. Ciągły ruch i wartka akcja.
HERBATA OOLONG
czyli książka, której poświęca się
zbyt mało uwagi
Rzadko kiedy na blogach widuję recenzje książek Robin Hobb, np. Uczeń skrytobójcy. Może były wydane jakiś czas temu, ale jeszcze nie trafiłam na żadną ich recenzję. Teraz większość blogerów jednak goni za nowościami, ja czasami lubię przeczytać jakiś "staroć" ;)
BIAŁA HERBATA
czyli książka niezasłużenie popularna
Zdecydowanie Dziewczyna z pociągu Pauli Hawkins. Tyle szumu medialnego co przy premierze tej książki to od dawna nie było. Plakaty, że co ileś tam sekund w USA ktoś kupuje tę książkę były przesadą. Czytałam i szału nie ma. Ot całkiem przeciętny i raczej łagodny thriller.
YERBA MATE
czyli książka, przy której trzeba przebrnąć przez pierwsze rozdziały, aby akcja się rozwinęła
Metro 2033 Dmitry Glukhovsky. Początek to sporo filozofowania i wewnętrznych monologów bohatera, co mnie nużyło. Dopiero później, kiedy A udaje się w głąb metra, coś zaczyna się dziać. W sumie to czytałam całkiem sporo książek z nudnym początkiem, ale które nadrabiały potem treścią i zakończeniem.
HERBATA ZIOŁOWA
czyli książka, którą czytano ci ostatnio na dobranoc, gdy byłeś mały
Mi czytali baśnie Andersena, Braci Grimm, Brzechwy... Moje ulubione to te o Kwiecie paproci, Złotej kaczce, Sielawowym królu, Jaś i Małgosia, Śpiąca królewna. :)
HERBATA OWOCOWA
czyli twoja ulubiona lekka książka
Numer telefonu Anna Kucharska. Książka krótka, prosta, lekka, z romansem i sympatycznymi postaciami. Dostałam ją w jakimś konkursie i bardzo przypadła mi do gustu. Idealna na odstresowanie. :)
ICE TEA
czyli książka, która zmroziła ci krew w żyłach
Nie przepadam za horrorami. Nie lubię się bać, wolę udawać odważną. Najgorsza, w sensie najstraszniejsza książka to Straceni Jacka Ketchuma. Książka mocna, obrzydliwa, krwawa i brutalna. Brrrrr.... Wszędzie tylko krew i kawałki mózgu. Fuuuuu....