maja 01, 2021
Jesień - Ali Smith
Piękna i poetycka literatura współczesna.
Książka Jesień Ali Smith, szkockiej pisarki, jest finalistką Nagrody
Bookera która w Polsce przechodzi trochę bez echa. Ali Smith pisze pięknie i wychodzi poza wszelkie ramy standardowego pisarstwa bawiąc się słowem i formą.
Przeglądałam portal goodreeds w poszukiwaniu opinii o tej książce i mogę powiedzieć, że
moje wrażenia pokrywają się z większością recenzji. Przeczytałam, było pięknie,
ale nie mam zielonego pojęcia o co w tym wszystkim chodziło. Jakby fragmenty,
które rozumiałam przeplatały się w tymi surrealistycznymi, z zupełnie innym
rytmem i stylem.
Książka ta opowiada o przyjaźni, miłości i starości. Ponad
stuletni Daniel Gluck, stary kawaler, mieszka w domu spokojnej starości. Przy
jego łóżku siedzi i czyta Elisabeth Demand, która przed dwudziestu laty była
sąsiadką Daniela i która będąc dzieckiem zaprzyjaźniła się z nim.
Intrygująca relacja doświadczonego staruszka i chłonącego wiedzę dziecka.
W opisie na okładce jest o Brexicie, o strachu przed nim. Więc czytałam i szukałam. Gdzie ten społeczny strach? To jest tło, bardzo odległe, ledwie wyczuwalne, ale jednak czuć niepokój autorki przed nadchodzącymi zmianami. Jednak to nie jest aż tak istotny element książki, polityka schodzi na daleki plan. Za to szalenie ciekawe były rozmowy małej Elisabeth z Danielem. To jak ciekawie i przenikliwie tłumaczył jej świat, jak opowiadał o sztuce, o historii i swoim życiu pełnym doświadczeń – to było dla mnie mistrzostwo. Daniel jest absolutnie fascynującym bohaterem. Człowiek starej Europy, oczytany, wspominający malarstwo pop-art, Boba Dylana. Dodatkowo widzimy też jego sny w których przedstawia nam swój świat nieco inaczej. W nich autorka ociera się o realizm magiczny.
Ta książka jest jak namalowany obraz.
Mogę zagwarantować, że jest to książka bardzo uspokajająca. Opowieść płynie powoli, unosi się i opada. Można przy niej porozmyślać i poczuć swoistą głębię świata. Mam wrażenie, że była to książka o wszystkim i o niczym. Co może być zarówno wadą jak i zaletą. Czasami historia wymykała się poza ramy mojego zrozumienia. Może to zabrzmi dziwnie, ale ta książka skojarzyła mi się z obrazem. Zaintrygowała, ale nie podobała mi się w stu procentach. To niezrozumienie nieco mi dokuczało. Jednak jest to książka do podumania nad nią. Trochę zrozumiałam, dlaczego Ali Smith zdobyła uznanie krytyków. Ogólnie mogę ją polecić, nie każdemu się spodoba, ale ma w sobie to coś co warto odkryć samemu..
Brak komentarzy: