września 23, 2020

Farma lalek - Wojciech Chmielarz


To już druga część serii z komisarzem Mortką Wojciecha Chmielarza jaką przeczytałam i Farma lalek podobała mi się zdecydowanie bardziej od pierwszego z tej serii Podpalacza [KLIK].

Małe miasteczko pośrodku niczego.

Jakub Mortka jest w Krotowicach, małym miasteczku w kotlinie jeleniogórskiej, na zesłaniu (efekt jego działań z Podpalacza). Miało być nudno i spokojnie, ale wkrótce zaginęła dziewczynka. Szukając jej Mortka trafił na opuszczoną kopalnię uranu w której znalazł okaleczone zwłoki wielu kobiet. Zaczął drążyć sprawę razem z komisarzem Lupą z miejscowej policji jako niezależny konsultant z Warszawy. Trafiają na ślad tajemniczej farmy. 

Romskie sprawy.

Sprawa kryminalna jest o tyle ciekawa, że na terenie Krotowic zamieszkuje bardzo liczna społeczność romska. Miejscowi, a także niektórzy policjanci są dość negatywnie nastawieni do cyganów, co bardzo komplikuje prowadzenie śledztwa i nieco zakłóca pogląd Mortki na całą sprawę. Dodatkowo dostajemy wytłumaczenie części romskich zwyczajów i zasad funkcjonowania ich społeczności, co dla mnie było mega ciekawe. Wojciech Chmielarz po raz kolejny skonstruował świetną zagadkę kryminalną i po znowu udowodnił, że nie boi się ostrego języka, bo niektóre sytuacje były naprawdę brutalne. Za obrzydliwe opisy okaleczonych zwłok wystawiam najwyższą ocenę. Także jeśli Was kręcą takie klimaty, to Chmielarz jest naprawdę dobrym wyborem. Zaskoczenia gwarantowane.

Typ bohatera niby oklepany, ale...

Oczywiście autor zostawił nas po raz kolejny na takim troszkę rozjeździe życiowym komisarza. No i teraz muszę sięgnąć po kolejną część, bo jestem mega ciekawa co z Jakubem się stanie. Musiał się odnaleźć w dość zamkniętym światku małomiasteczkowego komisariatu. Niektórych z jego nowych współpracowników polubiłam, ale niektórych, jak Lupę, nie darzyłam szczególną sympatią. Kobiety to również stały punkt programu, a raczej przekleństwo Mortki, tutaj dosłownie, ale nie zdradzę niczego. W tej części polubiłam komisarza jeszcze bardziej, mimo jego wielu wad, problemów rodzinnych, finansowych i nie tylko. Jest to jedna z fajniejszych postaci jakie poznałam, mimo że można zarzucić, że jest to postać dość schematyczna, bo przemielony przez życie komisarz policji to wcale nie jest taka rzadka sprawa w szeroko publikowanych obecnie kryminałach.

Ja osobiście bardzo tę książkę polecam i również bardzo polecam całą serię z komisarzem Mortką. Po raz kolejny cieszę się, że sięgnęłam właśnie po nią. Słuchałam jej w audiobooku podczas biegania, więc audiobook również daje radę. Teraz posłucham dla równowagi czegoś innego, ale kolejna moja książka to na pewno będzie trzecia część przygód komisarza.

Szczegóły:
Tytuł: Farma lalek
Tom: 2
Cykl: Jakub Mortka
Autor: Wojciech Chmielarz
Wydawnictwo: Marginesy
Liczba stron: 376
    

Brak komentarzy: