kwietnia 16, 2020
Wojna makowa - Rebecca F. Kuang
Wojna Makowa już za mną. Od samego jej wydania dochodziły
mnie praktycznie same zachwycone głosy. Także kupiłam, przeczytałam i również się
zachwyciłam. Dawno nie czytałam fantastyki osadzonej w uniwersum azjatyckim,
więc na pewno było to coś odświeżającego i innego.
Rin jest sierotą wychowywaną na dalekiej prowincji na
południu kraju. W obawie przed małżeństwem zaczyna się uczyć, by zdać najcięższy
egzamin keju, który ma jej otworzyć drogę do nowego życia. Niespodziewanie
uzyskuje najlepszy wynik i uzyskuje wstęp do szkoły najbardziej prestiżowej w całym
państwie, do Sinegardzkiej Akademii kształcącej najlepszych przywódców i
wojskowych.
Część akcji, która miała miejsce w Akademii bardzo mi się
podobała. Rin miała problemy typowe dla uczniów, nie umiała się przystosować do
otoczenia i przez swoje urodzenie czuła się wyrzutkiem. Jednak dzięki uporowi i
nieustępliwość pięła się coraz wyżej i zdobywała uznanie mistrzów.
Czytelnik
razem z Rin poznaje historię cesarstwa Nikan, warstwę legend oraz religię, które są tu całkiem nieźle rozwinięte. Panteon bogów przedstawia Rin ekscentryczny mistrz tradycji. Uczy ją medytacji, i rzeczy niewytłumaczalnych, wręcz magicznych, które są już zapomniane przez ludzi. Wkrótce nauka Rin może zostać przerwana, gdyż wroga
Federacja puka do bram cesarstwa. Druga część książki to wojna.
Podobało mi się to, jak do pozornie zwykłej historii o kadetce
akademii wkracza pierwiastek magiczny. Początkowo nikt o magii nie słyszy, ale
już pod koniec nadnaturalne zdarzenia otaczają nas ze wszystkich stron. Bogowie
stają się rzeczywiści i bardzo niszczycielscy. Pojawiają się
szamani, potwory z legend i złe duchy. Wszyscy bohaterowie, których poznajemy
również są bardzo charyzmatyczni i mimo, że na każdym etapie historii poznajemy
nowych, to każdy wnosi coś dobrego w historię.
Podobało mi się i mimo, że ta książka to kawał cegły,
czytało się ją znakomicie. Była to świetna przygoda, którą mogę polecić
wielbicielom fantasy i książek w klimatach dalekiego wschodu. Jest to opowieść
bardzo barwna i wciągająca. Dopracowana w najmniejszych szczegółach i co
najważniejsze, potrafi czytelnika zaskoczyć. Polecam bardzo.
Brak komentarzy: