Latające książki: Bezbronne - Taylor Adams [PRZEDPREMIEROWO]

stycznia 27, 2019

Bezbronne - Taylor Adams [PRZEDPREMIEROWO]

Po przeczytaniu pięćdziesięciu pierwszych stron byłam autentycznie przerażona. Mało kiedy takie emocje towarzyszą mi od samego początku do samego końca historii. Napięcie jest wyczuwalne na każdej stronie i jednocześnie chciałam już tę książkę skończyć i mieć te przerażające chwile za sobą, a też nie chciałam dotrzeć do końca, bo jeśli przeraził mnie początek to na końcu czeka na mnie coś strasznego.

Wyobraźcie sobie, że utknęliście na całą noc na zasypanym śniegiem parkingu. Jesteście poza zasięgiem sieci, a pługi przyjadą dopiero rano. Oprócz was są tu jeszcze cztery inne osoby, a w jednym z samochodów znajdujecie zakneblowane i zakrwawione dziecko. Jedna z osób na pewno jest porywaczem psychopatą! W takiej sytuacji znalazła się Darby - studentka, która jechała przez Góry Skaliste do swojej umierającej matki. Pogoda zmusiła ją do zatrzymania się, a jej odkrycie dziecka i jej postanowienie, że mu pomoże sprawiło, że noc stała się horrorem i dramatyczną walką o przetrwanie.

Darby jest bardzo ciekawą bohaterką. Nie jest osobą idealną. Jedzie do Utah aby pogodzić się z matką i przeprosić za bycie złą córką. W czasie tej dramatycznej nocy kilka razy podejmuje się iście bohaterskich czynów, ale parę razy sytuacja skłania ją do ostateczności. W obliczu zagrożenia i podczas walki o swoje życie człowiek potrafi posunąć się do strasznych czynów.

Takich emocji podczas czytania dawno nie doświadczyłam. Niby od początku wiadomo kto kim jest i o co chodzi, ale po drodze wydarzyło się tyle zwrotów akcji, tyle zaskoczeń i dramatów, że do samego końca nie wiedziałam komu jednak mogę zaufać, a komu nie. To napięcie ciągle mi towarzyszące było niesamowite i naprawdę duże pokłony dla autora za wygenerowanie tak mrocznego klimatu. Ja tę książkę pochłonęłam w dwa wieczory. Fani thrillerów będę zachwyceni. Nie da się jej w spokoju przeczytać, trzeba mieć iście stalowe nerwy.

Za możliwość przeczytania książki dziękuję: