października 19, 2015
Kość z kości - Diana Gabaldon
Część 7! Czas przeczytania 3 dni. Stron 1016. Wrażenia: kac książkowy i niemożność rozpoczęcia jakiejkolwiek kolejnej książki. Nie mogłam się oderwać od czytania. Rekord długości czytania w nocy pobity. Skończyłam książkę o 5 rano. Rozpoczęcie tej serii to zdecydowanie jedna z moich najlepszych czytelniczych decyzji.
Pojawia się nowy bohater i z jego punktu widzenia poznajemy historię odzyskiwania przez Amerykę niepodległości. Mianowicie, jest to William Ransom - przybrany syn lorda Johna Greya. Jest on oficerem brytyjskiej armii i dzięki niemu mamy możliwość spojrzeć na historię ze strony, powiedzmy, tych złych. Historia znowu pochyliła się bardziej w stronę polityki, ale dzięki Williemu z wielką przyjemnością o niej czytałam. Książka zaczyna się od jego opowieści, a na jego drodze pojawiają się dobrze znane nam postacie. Powiem tylko, że przyglądają mu się z dużym zainteresowaniem. Lord John Grey też ma w tej książce sporo do opowiedzenia.
Brianna i Roger odeszli i zamieszkali z dziećmi w Lallybroch, a co jakiś czas czytają listy od rodziców z których poznają ich losy... A teraz co się tyczy Jamiego i Claire. Oboje biorą udział w bitwie pod Saratogą. O tej bitwie musieliście w szkole słyszeć, bo była największa z okresu odzyskiwania niepodległości. Jest też Kościuszko! To mnie najbardziej zdziwiło. Nasz rodak został kumplem Jamiego, który jako jedyny był w stanie wymówić jego nazwisko. To mnie nieźle rozbawiło. W książce znajdziemy parę polskich fragmentów, które bardzo przyjemnie mi się czytało. Podróżowanie z armią kontynentalną i oglądanie jak toczy się kampania było mega ciekawe. Znowu nawiedzały mnie fale obrzydzenia przy fragmentach, w których Claire musiała użyć swoich medycznych umiejętności, a kilka ich było. Pewnie się nie zdziwicie, jeśli powiem, że Jamie znowu został (cytuję Claire) "cholernym bohaterem".
Szkocja! Po tylu tomach nareszcie znowu jesteśmy w Szkocji. Claire, Jamie i młody Ian docierają do Lallybroch. Tam czekają na nich niezbyt wesołe nowiny, ale w końcu są w domu, przynajmniej na chwilę mogą odpocząć. Za to końcówka książki to jest jakiś kosmos! Od dawna nie było w fabule takiego zamieszania, tylu błędnych informacji i pochopnie powziętych działań. Byłam w szoku, jak można wszystko tak bardzo pokręcić. Ale to dodało tylko uroku i jeszcze większej dawki emocji.
Poznajemy genealogię dość sporej liczby osób i liczne powiązania między bohaterami. Cała seria opowiada o podróżach w czasie do przeszłości. A czy zastanawialiście się kiedyś co by było, gdyby ktoś z XVIII w. trafił w przyszłość?
Książka podbiła moje serce i na pewno jeszcze do niej wrócę. Wszystkie wydarzenia płynnie łączą się ze sobą. Życie wojskowe jest pokazane z niezwykłą dbałością o szczegóły. Chwile intymności są zachwycające. Momenty rozluźnienia przeplatają się z chwilami grozy i wielkiego stresu dla czytelnika. Polecam książki z serii Obca z całego serca! Tylu momentów śmiechu i płaczu w ciągu niej to jeszcze nie przeżyłam. A już w listopadzie 2015 pojawi się kolejny, najnowszy tom, jeszcze nie wydany w Polsce. Czekam z niecierpliwością.
Tytuł: Kość z kości
Tytuł oryginalny: An Echo in the Bone
Cykl: Obca
Tom: 7
Autor: Diana Gabaldon
Wydawnictwo: Świat Książki
Liczba stron: 1016
Jestem pod wielkim wrażeniem, jak szybko przeczytałaś TAKĄ ilość stron!! To naprawdę niesamowite!! Jestem Twoją fanką XD
OdpowiedzUsuńA co do książki, myślałam kiedyś na tą serią, ale na przemyśleniach się zakończyło :(
Pozdrawiam :*
ksiazki-mitchelii.blogspot.com
Ojejku, dziękuję!!! <3
Usuńpolecam tą serię na wakacje bo wciąga ;))
3 dni? gratuluję! w sumie przeraża mnie objętość kolejnych tomów, czytałam tylko pierwszy. jak będę miała trochę wolnego czasu to postaram się wrócić do tej serii. pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńKsiążkę mam w planach.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Wow, ponad 100 stron w trzy dni? Gratuluję!
OdpowiedzUsuńJa na razie raczej nie sięgnę po tę serię, ale może kiedyś ;)
Aleja Czytelnika
Ja chce to przeczytać ;D obawiam się trochę ilością książek i tego ze nie będzie ich u mnie w bibliotece,ale na pewno przeczytam tę serię.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
blog--ksiazkoholiczki.blogspot.com
W bibliotece mogą być stare wydania. Ta seria pojawiła się w Polsce dość dawno, a teraz jest wznawiana :-)
UsuńMam wrażenie, że ta seria przeżywa drugą młodość, ostatnio wszędzie widuję recenzje pierwszej części! Będę musiała się z nią zapoznać, zwłaszcza że bardzo intrygują mnie rozmiary tych książek - z wszystkich są niezłe cegiełki i zastanawiam się, co autorka zawarła na tylu stronach!
OdpowiedzUsuńBooks by Geek Girl
Seria przeżywa drugą młodość przez serial Outlander emitowany w zeszłym roku, a teraz kręcą drugi sezon. Swoją drogą serial jest świetny. Dużo stron = dużo różnych historii, które są czasem genialne, czasem tylko bardzo dobre, ale moje serce podbiły :))
Usuń