sierpnia 09, 2016

Rewizja - Remigiusz Mróz

Szczęście to móc przeczytać kolejną część ulubionej serii zaraz po przeczytaniu poprzedniej. Tak miałam w przypadku Rewizji po którą sięgnęłam z niecierpliwiona zaraz po Zaginięciu

Od razu można zauważyć, że panuje w niej nieco cięższa atmosfera i jest dość niepokojąco. Joanna Chyłka spektakularnie sięga dna zapijając smutki i problemy alkoholem. Przez przypadek zwróciła uwagę na Roma, którego żonę i córkę brutalnie zamordowano. Normalnie nie zabrałaby się za sprawę cygana, ale alkohol potrafi zdziałać różne rzeczy. Najdziwniejsze jest jednak to, ze kobiety były ubezpieczone na ogromną sumę miliona złotych. Chyłka będzie próbowała wybronić Bukano w procesie karnym i późniejszym cywilnym o przyznanie odszkodowania.

Firma ubezpieczeniowa nie spieszy się do wypłacenia takiego odszkodowania człowiekowi pochodzenia romskiego. Sprawą Salusa zajmuje się Kordian Oryński razem ze swoim nowym patronem, który jest stary, nie lubi Tolkiena więc ja nie polubiłam jego. 

                                              
                                              - Zamyśliłem się - powiedział
                                              - Nad czym?
                                              - Nad Mordorem - odparł aplikant i rozłożył ręce.
                                          Stary adwokat zmarszczył czoło, uwydatniając zmarszczki na nosie.
                                              - Dlaczego tak nazywacie to miejsce?
                                              - Nie czytał pan Tolkiena?
                                              - Nie. Nie gustuję w tych dzisiejszych wampirach.

Niespodziewanie pojawił się na horyzoncie Piotr Langer, główny antagonista z części pierwszej, a jego obecność nie zwiastuje niczego dobrego. Szykuje się ostra bitwa Zordon kontra Chyłka. Zdecydowanie wolę ten duet działający razem niż przeciwko sobie i przez cały czas trzymałam kciuki za jakiś spektakularny zwrot akcji. Atmosfera była gęsta a nastawienie tej dwójki do siebie można określić jako wrogie i pełne napięcia. Jednak zupełnie nie zmieniło to mojego nastawienia do nich. Kordian był tym razem bardzo zagubiony i zmagał się z wątpliwościami natury moralnej. Dość długo zastanawiał się czy stoi po dobrej stronie barykady i co tak naprawdę liczy się dla niego w życiu. Chyłka mimo alkoholizmu wciąż mnie zadziwiała niestandardowymi działaniami i samotną batalią przeciwko wielkiej korporacji. Najzabawniejsze są jej pełne ironii i czarnego humoru teksty. Nie wiem czy to cecha każdej Joanny, ale moja osobista siostra Joanna też potrafi nieźle dowalić i to na podobnym poziomie (muszę jej wcisnąć książki Mroza).  

                                              - Jak tu przyjechałaś? - zapytał
                                              - Poprosiłam kogoś, żeby mnie podwiózł.
                                              - Kogo?
                                              - Khala Drogo. (...)

Problemy mniejszości romskiej nie są częstym tematem książek, więc z zainteresowaniem przyswajałam kolejne informacje o nich, ich stylu życia i zwyczajach. Spodobało mi się to, że autor poruszył ten dość niewygodny dla większości społeczeństwa temat i opisał go bez zbędnych upiększeń.  Mróz zna się na budowaniu napięcie. Stresowałam się razem z bohaterami. Poczynania Chyłki mogą przysporzyć czytelnika o migotanie komór. Szczególnie po takim a nie innym zakończeniu, które…. aaa nie ważne, sami to przeczytajcie, bo naprawdę warto.

Rewizja jest to świetny książka, która oprócz zagadnień prawniczych porusza całą masę innych zjawisk. Od dyskryminacji przez moralność po korupcję. Ta seria Remigiusza Mroza zasługuje na uwagę i polecam ją z całego serducha. Już nie mogę się doczekać aż dorwę kolejną część!

Muzyka Chyłki do posłuchania!

Szczegóły:
Tytuł: Rewizja
Tom: 3
Cykl: Joanna Chyłka
Autor: Remigiusz Mróz
Wydawnictwo: Czwarta Strona
Liczba stron:  624

Brak komentarzy: