sierpnia 24, 2016

Prawo Mojżesza - Amy Harmon [PRZEDPREMIEROWO]


Prawo Mojżesza jest książką naprawdę niezwykłą. Początkowo byłam do niej sceptycznie nastawiona, bo Mojżesz? Serio? Dla wszystkich tych, którzy wyczuwają po tytule, że jest to opowieść pełna religijnych odniesień mówię, że tak nie jest. To książka z gatunku New Adult opisująca przede wszystkim trudną miłość.

Mojżesza znaleziono w koszu na pranie w pralni (skąd jego imię), a jego matkę martwą z przedawkowania cracku parę dni później. Otrzymał imię Mojżesz i był dziwnym dzieckiem z problemami. Posiadał niesamowity dar – malował arcydzieła oraz widział zmarłych. Wędrował po różnych rodzinach zastępczych, a rozumiała go tylko jego prababka Gi. Przez całe życie był zamknięty w sobie, mroczny i milczący. Do czasu, aż osiemnastoletni Mojżesz zjawił się na farmie rodziców Goergii. Dziewczyna zajmowała się końmi i hipoterapią, była radosna i pełna energii. Mimo ostrzeżeń zbliżyła się do Mojżesza i postanowiła go „naprawić”. 

Już napis na okładce informuje, że nie jest to historia z happy endem. Czy ja wiem? Ja w tej historii jakiś swoisty happy end znalazłam, ale po drodze jesteśmy świadkami sporej ilości bólu. Życie i śmierć odgrywają tu wielką rolę. Duchy zmarłych napędzają fabułę powieści i dodają tajemniczości i niepokoju. To dzięki śmierci bohaterowie doświadczają tylu emocji i przeżyć. Bardzo ciężkich przeżyć.

Spodobało mi się, że już na samiutkim początku pojawia się zapewnienie o nadchodzącej stracie i bólu, co pozwoliło mi się w jakiś sposób przygotować na te smutne wydarzenia. Biorąc pod uwagę moje zdolności płakania na prawie wszystkim, tu nie uroniłam żadnej łzy wzruszenia. Było smutno i refleksyjnie, ale nie do przesady. Szczęśliwe i zabawne momenty również się znalazły, więc nie myślcie, że jest to książka tylko do zadręczania się i smucenia. W piękny sposób opisane są uczucia miłości, tej romantycznej i matki do dziecka, nawiązania do malarstwa, a nawet hipoterapii. Byłam bardzo pozytywnie zaskoczona tym jak sporą część książki poświęcono koniom, ich zachowaniom i uzdrawiającym wpływie na ludzi. 

Jedyne co mi przeszkadzało to jednak jest imię Mojżesza. Wydaje mi się, że jakby miał inne to fabuła niczego by nie straciła, a mi nie kojarzył by się z Biblią. To chyba na tyle minusów, reszta była perfekcyjna. Na książkę można różnie patrzeć bo posiada w sobie elementy romansu, powieści paranormalnej, a nawet kryminału. To cudowna opowieść pełna pięknych i strasznych uczuć. Strach, rozpacz, szczęście i słodycz przeplatają się na jaj kartach tworząc wspólnie wspaniałe dzieło. Polecam tę książkę wszystkim. 

Za możliwość przeczytania książki dziękuję:


Wydawnictwo Editio Red (HELION SA)


Szczegóły:
Tytuł: Prawo Mojżesza
Tytuł oryginału: The Law of Moses
Tom: 1
Cykl: Prawo Mojżesza
Autor: Amy Harmon
Wydawnictwo: Editio Red
Liczba stron: 360

Premiera książki już 31.08.2016! Nie przegapcie!

Brak komentarzy: