stycznia 23, 2015
Księga wszystkich dokonań Sherlocka Holmesa - sir Arthur Conan Doyle

Pierwsza myśl: "co za ogromna książka! Musi ważyć tonę!" (ponad 1100 stron formatu A4). Nie ważyła. Jest zadziwiająco lekka i tak też się ją czyta. Na plus zaliczam czcionkę w książce, która przypomina trochę pismo z maszyny oraz papier - lekko pożółkły i postarzany.
Dzieje Sherlocka Holmes wyznaczają dla mnie pewne standardy, które musi spełnić dobra książka detektywistyczna czy też kryminał. Bardzo szybko przywiązujemy się do postaci Sherlocka i jego wiernego druha Watsona. Ten duet wspaniale się uzupełnia. Sherlock jest swoistym archetypem detektywa, w późniejszych dziełach bohaterowie często są do niego porównywali. Ta pozycja może być swego rodzaju odskocznią od współczesnych kryminałów pełnych krwi, seksu i przemocy. Sherlock dostarcza nam ciekawe zagadki i bardzo dobre dialogi zaprószone humorem.
W opowiadaniach panuje niesamowita atmosfera wiktoriańskiego Londynu. Opisy mgieł nad Tamizą i życia miasta robią swoje. Czytając przenosimy się na Baker Street i sami próbujemy się domyślić kto jest sprawcą przestępstwa. Czasami jest się w stanie to zrobić. Ja w jednym z opowiadań tak weszłam w postać Holmesa i jego tok rozumowanie, że udało mi się wskazać winnego.
Dzieje Sherlocka Holmes wyznaczają dla mnie pewne standardy, które musi spełnić dobra książka detektywistyczna czy też kryminał. Bardzo szybko przywiązujemy się do postaci Sherlocka i jego wiernego druha Watsona. Ten duet wspaniale się uzupełnia. Sherlock jest swoistym archetypem detektywa, w późniejszych dziełach bohaterowie często są do niego porównywali. Ta pozycja może być swego rodzaju odskocznią od współczesnych kryminałów pełnych krwi, seksu i przemocy. Sherlock dostarcza nam ciekawe zagadki i bardzo dobre dialogi zaprószone humorem.
W opowiadaniach panuje niesamowita atmosfera wiktoriańskiego Londynu. Opisy mgieł nad Tamizą i życia miasta robią swoje. Czytając przenosimy się na Baker Street i sami próbujemy się domyślić kto jest sprawcą przestępstwa. Czasami jest się w stanie to zrobić. Ja w jednym z opowiadań tak weszłam w postać Holmesa i jego tok rozumowanie, że udało mi się wskazać winnego.
Ta literacka pozycja powinna być obowiązkowa dla wszystkich fanów
detektywistyki.