grudnia 30, 2016

Co mnie zachwyciło - podsumowanie roku 2016

W roku 2016 przeczytałam 111 książek  !!!  
(mój rekord) <3

Poniżej znajdują się najlepsze przeczytane przeze mnie książki w roku 2016, ale zaznaczam, że nie wszystkie są książkami wydanymi w tym roku.


Zakochałam się w Ósmym życiu Nino Haratischwili i jest to zdecydowanie najlepsza książka tego roku. 
Wspaniała, monumentalna i poruszająca saga rodzinna gruzińskiej rodziny Jaszi. 

Pęknięte miasto Biesłan jest poruszającym reportażem o zamachu na szkołę podstawową w Biesłanie, rosyjskim mieście leżącym na Kaukazie.
To wstrząsająca relacja osób które przeżyły zamach, mieszkańców i obrońców dzieci.
Polecam wszystkim fanom reportażu.

>RECENZJA<






Wspomnienie lodu to trzecia część monumentalnej Malazańskiej Księgi Poległych.
Jestem zachwycona skomplikowanym światem, kreacją bogów, magii i bohaterów.
Autor zachwycił i jednocześnie przeraził mnie brutalnością tej książki i opisami gór trupów. Na pewno pobił w tym przypadku Georga R.R. Martina.

>RECENZJA<





Prawo Mojżesza to łapiąca za serce, wzruszająca i piękna książka.
Zachwyciłam się bohaterami, przepięknym wątkiem romantycznym i konfrontacją życia i śmierci.
Mojżesz - osoba z trudną i skomplikowaną osobowością spotyka się z Georgią , bardzo pozytywną osobą, która postanawia go "naprawić".

>RECENZJA<






Jak dla mnie Prawo do użycia siły pobiło na głowę oryginalne Metro Glukhovskiego.
Ludzie ze Sierdobska - miasta bez metra - mieszkają w podziemiach dworca i jednostki wojskowej i często konfrontują się w potyczkach na powierzchni. Autor jest fanem wojskowości i duży nacisk położony jest na broń i jej rodzaje.

>RECENZJA<





Przy czytaniu Ołtarza kości miałam wrażenie, że oglądam jakiś film akcji z wątkami fantastycznymi.
Prawniczka Zoe i były komandos Ry podążają przez Europę w poszukiwaniu tajemniczego ołtarza kości. Są ścigani przez rosyjską mafię i dzieje się naprawdę sporo. Super przygoda i mega wciągająca pozycja

>RECENZJA<






Mężczyźni, którzy nienawidzą kobiet to jest po prostu coś. 
Dziennikarz Mikael i hakerka Lisbeth rozwiązują zagadkę zaginięcia z przed 50 lat. Autor stworzył wielopoziomową sprawę o ogromnym stopniu skomplikowania. Pozornie nieważne wątki łączą się ze sobą i wszystko nabiera sensu. Zaskoczenie gwarantowane. 

>RECENZJA<






SZCZĘŚLIWEGO NOWEGO ROKU!

Brak komentarzy: