września 02, 2016

A miałam nic nie kupić - wakacyjne zdobycze




Witajcie we wrześniu!  Na początku wakacji założyłam się z siostrą, że przez lipiec i sierpień nie kupię żadnej książki. No to... udało mi się wytrwać w lipcu, ale poległam na postanowieniu w sierpniu. Dlaczego wszędzie było tyle promocji?

Wybaczcie moją raczej słabą obecność na waszych blogach, ale moje wakacje były naprawdę aktywne (wliczając w to obronę) i ciągle byłam w rozjazdach (Bieszczady, Beskidy). Niby wrzesień też mam jeszcze wolny i planuję się gdzieś wybrać, ale postanawiam poprawę i parę modyfikacji przy przyszłych czytelniczych podsumowaniach.

Co zdobyłam w wakacje:

1. Dom łańcuchów Steven Erikson - książkę po prostu musiałam kupić, bo była przeceniona na 14 zł z prawie 60zł! To czwarta opowieść z monumentalnej Malazańskiej Księgi Poległych, którą postanowiłam kiedyś w całości przeczytać. :)

2. Calder. Narodziny odwagi Mia Sheridan - wygrana w książkowym rozdaniu. Nareszcie się do mnie szczęście uśmiechnęło. :)

3. Prawo Mojżesza Amy Harmon - egzemplarz recenzencki od wydawnictwa Editio Red. Piękna, piękna, piękna książka - RECENZJA

4. Cinder Marissa Meyer - miałam ochotę na książkę po angielsku, ale taką, której polskiego odpowiednika jeszcze nie czytałam. Wybrałam coś luźnego, czyli Cinder <3 koszt 42 zł



Kupione na promocji -50% na Galeria Książki:

5. Porwana Pieśniarka Danielle Jensen - książka której byłam mega ciekawa, bo przedstawia trolle w zupełnie innym świetle, recenzja wkrótce!

6. Królowa Tearlingu oraz Inwazja na Tearling Erika Johansen - te dwie książki kupiłam pod wpływem wielu pozytywnych recenzji, więc mam nadzieję, że mi się spodobają :)



Brak komentarzy: